Niepokonany beniaminek jedzie do Tarnowa
Kaliski beniaminek na razie pozytywnie zaskakuje na pierwszoligowych parkietach. W najbliższą sobotę MKS Szczypiorno zagra z SPR Tarnów.
- W Warszawie graliśmy osłabieni brakiem Tomka Klary i Łukasza Kobusińskiego. Tarnowianie grają mocno w obronie, ale myślę, że przywieziemy stamtąd jakiś punkt - przyznaje Błażej Potocki, świetnie spisujący się bramkarz kaliskiej siódemki. W ligowym meczu na południu Polski Szczypiorno również zagra poważnie osłabione. W składzie nie będzie Krystiana Kaczmarka i Jarosława Suskiego. Powinien się tam znaleźć za to Artur Bożek, nowy nabytek beniaminka.
- W porównaniu z meczem w Warszawie musimy poprawić obronę i powrót do obrony, bo można powiedzieć, że wtedy nas rozjechali kontrą. Jeśli to się uda, to tak jak w poprzednich przypadkach, powinniśmy wywieźć dwa punkty - komentuje Marcin Stefański, rozgrywający kaliszan.
O wadze pojedynku wie również Patryk Staniek, który przestrzega przed przesadnym huraoptymizmem. - W Tarnowie będzie zupełnie inny mecz niż z Zawadzkiem - mówi. - Na wyjeździe, nie na swoich śmieciach. Byle wygrać, zdobyć kolejne dwa punkty - dodaje.
Mecz w hali Jaskółka rozpocznie się w sobotę o godzinie 17:00.