Rozgrywający Orlen Wisły Płock obecnie przechodzi rehabilitację kontuzjowanego barku. Zawodnik chciałby wrócić na parkiet jeszcze w tym sezonie. - Wszyscy mnie uczulają, że lepiej zacząć te dwa tygodnie później niż tydzień za wcześnie. Pauzuje już niemal drugi sezon i chciałbym wrócić w lutym, a jeśli się nie uda to w marcu, żeby pomóc drużynie w tych najważniejszych meczach - powiedział Piotr Chrapkowski w wywiadzie dla Nafciarze.info.
W tym sezonie w zespole z Płocka na lewem rozegraniu świetnie spisuje się duet Michał Kubisztal - Petar Nenadić. Sprawia to, że coraz mniej osób pamięta, że na tej pozycji przed dwoma laty prym wiódł Chrapkowski. - Liczę, że kontuzja mi nie przeszkodzi i Petar będzie czuł mój oddech na plecach…(śmiech) i będzie się mobilizował do cięższej pracy - dodaje Chrapkowski.
W czerwcu dobiegnie końca kontrakt utalentowanego rozgrywającego z płockim klubem. W obliczu dobrej gry zawodów występujących na lewym rozegraniu oraz problemów zdrowotnych Chrapkowskiego niewykluczone, że działacze zdecydują się zakończyć współpracę, która w ostatnich latach nie przynosi drużynie korzyści.
- Rozmawiałem już wstępnie z władzami klubu. Wszystko zależy od stanu mojego zdrowia. Jak będę zdrowy to wtedy mogę na takie tematy rozmawiać, bo jak wiadomo – z kontuzjowanym zawodnikiem nikt rozmawiać nie chce. Oczywiście, że chciałbym zostać w Płocku - informuje zawodnik.
Piotr Chrapkowski to niewątpliwie jeden z największych talentów młodego pokolenia. Zawodnik Orlen Wisły Płock od dwóch sezonów boryka się jednak z kontuzją i niewykluczone, że opuści zespół Nafciarzy.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
@