Informacja o rzekomym zainteresowaniu kieleckiego klubu usługami doświadczonego i utytułowanego obrotowego zelektryzowała kibiców szczypiorniaka w Polsce. Jak informowaliśmy we wtorek w szranki o pozyskanie 32-letniego szczypiornisty stanęły cztery kluby: RK Croatia Osiguranje Zagrzeb, MKB Veszprém, Paris Handball i Vive Targi Kielce. Nadzieje nie trwały jednak długo, bowiem Chorwat zaprzeczył wszelkim doniesieniom.
- Zostaję w Hamburgu na sto procent. Walczę dla tego klubu, mam tutaj jeszcze półtora roczny kontrakt. Czuję się tu szczęśliwy - powiedział na łamach portalu hrsport.net Vori dodając, że z żadnym z klubów nie prowadzi rozmów.
Czy sprawa transferu doświadczonego Chorwata została całkowicie zamknięta? To zapewne okaże się na dniach, bowiem Vori nadal nie przystał na 20-procentową obniżkę wynagrodzenia zaproponowaną przez włodarzy HSV Hamburg.
Sam pisałem w jednym z poprzednich tematów, że dziwię się takiemu wypychaniu Stojkovicia za kilkanascie mniej udanych tygodni...