Derby dla gospodarzy - relacja z meczu KPR Wolsztyniak Wolsztyn - WKS Grunwald Poznań

Tylko czterdzieści pięć minut trwała wyrównana walka w kolejnej odsłonie derbów Wielkopolski. Zawodnicy Wolsztyniaka pokonali Wojskowych z Poznania, dzięki czemu w tabeli zajmują już 4. miejsce.

Maciej Wojs
Maciej Wojs

Derbowy pojedynek nie zawiódł kibiców licznie zgromadzonych w wolsztyńskiej hali Świtezianka. Zespół Marcina Pietruszki, który przed sezonem zmagał się ze sporymi kłopotami pieniężnymi w tegorocznych rozgrywkach imponuje wyrównaną formą, co potwierdził w sobotni wieczór rozbijając rywali z Poznania.

Wojskowi przyjechali do Wolsztyna podbudowani zeszłotygodniowym zwycięstwem nad Arotem Astromal Leszno. Zespół Rafała Walczaka prezentował w pierwszych minutach dobry handball, nie ustając rywalom nawet na krok. Sporo do gry wnosił sprowadzony ze Szczecina Łukasz Masiak, na którego trafienia po stronie gospodarzy odpowiadali Hubert Kaczmarek i Maciej Wajs.

Przez dłuższą część pierwszej połowy pojedynek toczony był bramka za bramkę. Nieznaczną przewagę dopiero kilka minut przed przerwą wypracowali sobie gospodarze, którzy zeszli do szatni wygrywając 16:13. Po zmianie stron Wolsztyniak poszedł za ciosem i zdobywając sześć bramek z rzędu osiągnął prowadzenie 23:15 (40. min.).

Goście co prawda zmniejszyli po chwili straty do czterech bramek, jednak podopieczni trenera Walczaka nie byli w stanie dogonić rozpędzonych rywali. W 56. minucie przewaga wolsztynian wzrosła do jedenastu bramek (33:22), co przesądziło losy rywalizacji.

Dzięki wygranej podopieczni trenera Pietruszki utrzymują stałą wysoką lokatę w czubie ligowej tabeli. Wojskowi powrócili natomiast do strefy spadkowej i swą pozycję będą mieli okazję poprawić najwcześniej za dwa tygodnie. W następnej kolejce zespół Walczaka będzie bowiem pauzował.

Wolsztyniak Wolsztyn - WKS Grunwald Poznań 37:26 (16:13)

Wolsztyniak: Płóciniczak, Wieczorek, Utrata - Kaczmarek 9, Pietruszka 8, Wajs 7, Chrapa 4, P. Szutta 3, Kubiak 2, N. Szutta 2, Podleśny 1, Gessner, Głowacki, Laskowski, Raczkowiak.

Sędziowali: Demczuk Damian oraz Rosik Tomasz (woj. dolnośląskie).

Widzów: 400.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×