Mimo iż Polacy w niedzielę nie rozgrywali żadnego spotkania, plan dnia mieli intensywny. Po śniadaniu kadrowicze omawiali sobotni wygrany mecz z Białorusią, a potem spotkali się z polskimi dziennikarzami.
W popołudniowym treningu wzięli udział tylko ci zawodnicy, którzy w inauguracyjnym pojedynku podczas mistrzostw świata spędzili niewiele czasu na parkiecie lub wcale nie otrzymali takowej szansy. Wieczorem biało-czerwoni analizowali grę najbliższego rywala, po czym wszyscy wspólnie wzięli udział w treningu.
W poniedziałek przed południem polska drużyna odbyła godzinny rozruch. Po obiedzie zaplanowano spacer i krótką analizę taktyczną gry reprezentacji Arabii Saudyjskiej.
Niektórzy szczypiorniści odczuwają jeszcze trudy spotkania z Białorusią, jednak w poniedziałkowym meczu wszyscy będą do dyspozycji szkoleniowca Michaela Bieglera.