MŚ: Media zachwycone grą Duńczyków, "Są silniejsi niż Chorwacja i Francja razem wzięte"

Mistrzowie Europy odnieśli efektowne zwycięstwo nad Chorwacją w półfinale MŚ. Europejska prasa jest pod ogromnym wrażeniem gry podopiecznych Ulrika Wilbeka.

"Dania skruszyła Chorwację. Zdominowała mecz, pokazując wyższość" - pisze L'Equipe. "Są silniejsi niż Chorwacja i Francja razem wzięte" - nie mają wątpliwości żurnaliści prestiżowej gazety. Media na Półwyspie Iberyjskim podobnie jak bukmacherzy stawiali na podopiecznych Slavko Goluzy. "Spodziewaliśmy się rewanżu z Chorwacją, ale mamy Danię. To będzie wielki finał!" - napisała hiszpańska Marca.

"Dania w finale. Fantastyczna gra!" - chwali szwedzki Expressen. "Mistrzowie Europy odnieśli wyraźne zwycięstwo z Chorwacją, która została pozbawiona mocy" - informuje handball-world.com. "Dania zasłużenie w finale, Chorwacja bezsilna" - trafnie ocenił hrsport.net. Dziennikarze tego portalu piszą, że kluczowy moment meczu miał miejsce na samym początku, gdy Duńczycy w 10. minucie wypracowali przewagę 6:1.

- Ćwierćfinał z Francją kosztował nas sporo wysiłku. Mieliśmy także chorych i kontuzjowanych zawodników - powiedział trener Chorwatów w rozmowie z oficjalną
stroną MŚ podkreślając, że Domagoj Duvnjak w meczu z Duńczykami grał z gorączką (37,8 stopnia). - Nie będę krytykował swoich graczy, dali z siebie wszystko, więcej nie było możliwe. Już po raz trzeci w ciągu roku przegraliśmy w półfinale. To dla nas smutne, ale musimy przyznać, że Dania była lepszym zespołem - ocenił w rozmowie z handball-world.com. - Nie mieliśmy siły do walki. Zaczęliśmy bardzo źle w pierwszej połowie, a rywale wykorzystali wszystkie nasze błędy - czytamy na łamach sporten.tv2.dk.

- Mamy naprawdę dobry zespół, dlatego jesteśmy w finale Pucharu Świata - powiedział Ulrik Wilbek w rozmowie ze sporten.tv.2dk. Doświadczony trener jest dumny, że duńska reprezentacja tworzy zgrany monolit. - Chorwaci w żadnym momencie nie mieli szans, kontrolowaliśmy mecz od pierwszej do ostatniej minuty. Zrobiliśmy solidną przewagę na początku, a potem graliśmy inteligentnie, nie spiesząc się - cytuje wypowiedź doświadczonego trenera Jutarnji List.

Duńczycy z nawiązką zrewanżowali się Chorwatom za klęskę poniesioną podczas IO w Londynie (21:32). Ojcem triumfu mistrzów Europy był Niklas Landin, który obronił aż 16 rzutów, z czego 10 w pierwszej połowie.

Źródło artykułu: