- Pierwsza połowa nie ułożyła się po naszej myśli. Zagłębie grało bardzo dobrze, a my nie mieliśmy za wiele atutów. W drugiej połowie zmieniliśmy system obrony, poprawiliśmy skuteczność rzutową. Do tego dołożyliśmy niesamowitą walkę. Dziękuję naszym zawodnikom za niesamowitą walkę. Za to, że podnieśli się i w kwadrans odrobili siedmiobramkową stratę. W końcówce zabrakło doświadczenia, spokoju i chłodnej głowy. To bardzo młoda drużyna i to niestety wpłynęło na końcowy wynik - powiedział Piotr Będzikowski.
Trener Zagłębia Dariusz Bobrek mimo wygranej miał do swoich zawodników sporo pretensji. - Uczulałem ich, że czeka nas bardzo trudny mecz. Gdy wygrywali w drugiej połowie już siedmioma bramkami, pomyśleli wyraźnie, że mecz się już skończył. Tymczasem Miedź zmieniła obronę na 5-1. Nie mogliśmy sobie z nią poradzić. Dziwne to dla mnie, bo byliśmy na to przygotowani, trenowaliśmy to! Przez 40 minut byliśmy lepszym zespołem, ale mecz trwa 60 minut. Mógł się on równie dobrze zakończyć zwycięstwem legniczan - powiedział szkoleniowiec Zagłębia Lubin.
Piotr Będzikowski: Zabrakło chłodnej głowy
- Dziękuję naszym zawodnikom za niesamowitą walkę. Za to, że podnieśli się i w kwadrans odrobili siedmiobramkową stratę - mówił po meczu z Zagłębiem Lubin drugi trener piłkarzy ręcznych Siódemki.
Źródło artykułu: