Wojciech Gumiński: Z Piotrkowianinem tylko wygrana

W cieniu "świętej wojny" odbędzie się niezwykle ciekawe spotkanie Zagłębia Lubin z Piotrkowianinem. Miedziowi, by wrócić do walki o awans, muszą w sobotni wieczór odnieść pewne zwycięstwo.

Seria zdecydowanych i wysokich porażek niekorzystnie wpłynęła na morale lubińskich szczypiornistów. Po trzynastobramkowej przegranej z Gaz-System Pogonią Szczecin Miedziowi są przybici. - Kolejna porażka, po bardzo słabej grze... Jesteśmy w złych nastrojach, ale przed nami już mecz z Piotrkowem, który musimy wygrać - stwierdza trochę przybity skrzydłowy Zagłębia Wojciech Gumiński.

Ekipa z Dolnego Śląska ma świadomość, że zważywszy na układ tabeli, sobotnie spotkanie z Piotrkowianinem to ostatni gwizdek, by włączyć się do ponownej walki o play-offy. - Po tych porażkach musimy wejść na właściwe tory, zagrać dobre zawody i wreszcie sięgnąć po zwycięstwo. To arcyważny mecz. Zdajemy sobie z tego sprawę, że szukamy formy, ale mam nadzieję, że w sobotę sięgniemy po dwa punkty - stwierdza Gumiński.

Młody skrzydłowy nie chce wyliczać elementów gry, które wymagają poprawy. W jego ocenie najlepiej z tymi poradzi sobie trener Dariusz Bobrek. - Trener wie najlepiej co należy zmienić i my musimy jedynie wykonywać jego polecania. Będziemy dobrze przygotowani do sobotniego meczu - zapewnia lewoskrzydłowy.

Zagłębie Lubin - Piotrkowianin Piotrków Trybunalski / 02.03.2013, godz. 19:00

Komentarze (0)