Justyna Stelina: Chcemy zrobić krok do przodu

Wysokiej porażki w spotkaniu inaugurującym nowy sezon doznały piłkarki ręczne Startu Elbląg, które uległy w Gdyni Łączpolowi 26:35 (9:20). Szansę na pierwsze punkty w sezonie elblążanki będą miały w kolejnym meczu ze Słupią Słupsk.

- Dziewczyny, które w ubiegłym sezonie doszły do drużyny, mają już za sobą debiutancką tremę, wpasowały się w skład zespołu i z pewnością będą bardzo pomocne w walce o miejsce Startu na finiszu sezonu. W naszych barwach zadebiutują dwie młode, utalentowane zawodniczki, które zapewne nie będą miały dużo grania, ale takie jest życie zanim dojdzie się do pewnego poziomu. To jest naturalne i nie mogą się one deprymować tą sytuacją. Każda z nas przeżywała taki okres w życiu - powiedziała dla serwisu portel.pl zawodniczka Startu Elbląg, Justyna Stelina.

- Co do perspektyw na finiszu sezonu, to trudno prorokować. Oczywiście chcemy zrobić krok do przodu i nie kończyć gry przed fazą play off w grupie walczącej o utrzymanie się w lidze. Tak jest już od trzech sezonów, pora więc to zmienić, ale jest tyle uwarunkowań i czynników mających wpływ na sytuację drużyny. Atmosfera w zespole jest dobra. Tworzymy zgraną ekipę, bo w innym przypadku to wszystko co robimy nie miało by sensu. My musimy być razem, bo tylko wtedy osiągniemy jakiś cel. A najważniejszym życzeniem jakie dziś wszystkie przyjmujemy licząc, że się spełni - to dobra gra, bez kontuzji, z dobrym zdrowiem - dodała kapitan Startu.

Źródło artykułu: