Fuksiarze, szczęściarze, farciarze - zwał jak zwał - takie epitety idealnie pasowały do ekipy bialskich Akademików w ostatnich dwóch sezonach. Dlaczego? W sezonie 2011/2012 drużyna AZS AWF Biała Podlaska nie powinna była występować na pierwszoligowych parkietach, ale wtedy uśmiechnął się do niej los i za sprawą rozwiązania zespołu z Bochni to bialczanie uzyskali prawo do występów na zapleczu Superligi. Kolejny raz, daru łaski dostąpili Akademicy przed startem następnego sezonu, w którym biegać mieli po drugoligowych parkietach. Z racji zwiększonej liczby drużyn w pierwszej lidze AZS ponownie mógł się jednak chwalić statusem pierwszoligowca...
- Los nam rzeczywiście sprzyja, ale w końcu powinniśmy się sami utrzymać, a nie liczyć na to, że wydarzy się dla nas coś dobrego - mówił jeszcze przed startem sezonu 2012/2013 prezes klubu, Mariusz Lichota. Dwa razy się udawało, ale zawodnicy z Białej Podlaskiej swój limit szczęścia wyczerpali. Mimo, iż widmo gry w rozgrywkach drugoligowych towarzyszyło im już od tak dawna, Akademicy nie robiąc sobie nic z realnego zagrożenia, zanotowali kolejny sezon, który był zarówno słaby w ich wykonaniu, jak i po prostu pechowy.
Przed sezonem
Jeszcze przed rozpoczęciem rozgrywek w składzie bialczan zaszło kilka zmian. Zdecydowanie największym osłabieniem było odejście białoruskiego obrotowego - Siergieja Kiryłowa, który stanowił przede wszystkim o sile bialskiej defensywy. Z ekipą pożegnali się także dwaj bramkarze Maciej Pieńczewski, Sebastian Michalczuk, a także Emil Kożuchowski, Michał Parafiniuk oraz Grzegorz Fryc. Sympatycy AZS-u wiedzieli już także, że w szeregach swej drużyny nie zobaczą Przemysława Paczkowskiego, który w zeszłym sezonie był nie tylko golkiperem, ale pełnił też funkcje pierwszego i drugiego trenera. Na miejsce odchodzących graczy pojawili się nowi, a konkretnie - AZS zasiliła studencka brać: bramkarze Kamil Kursa i Dawid Kozak, rozgrywający Marek Kubajka, oraz obrotowy Mateusz Rutkowski. Do zespołu ściągnięto także Adama Florczaka, ale największe nadzieje pokładane były w Marku Kubiszewskim, który już wcześniej reprezentował biało - zielone barwy, a największe triumfy święcił z kieleckim Vive.
Głównym celem drużyny z Białej Podlaskiej miało być przede wszystkim utrzymanie w lidze, ale szkoleniowiec Akademików miał też i inne marzenia: - Po cichu liczę, że wywalczymy coś więcej niż tylko uchronienie się przed degradacją - mówił Andrzej Chmielewski. Trener AZS-u podkreślał, że jego podopieczni nie mają zamiaru być chłopcami do bicia i w tym sezonie powalczą o dwa oczka nawet z teoretycznie silniejszymi rywalami. - Wyjdziemy na boisko, by boksować się z każdym przeciwnikiem - przyznał otwarcie. A jak ta sztuka udała się bialczanom?
Pierwsza runda
Pierwszy mecz faktycznie pokazał, że chęci do "boksowania" Akademikom nie brakuje. Podopieczni trenera Chmielewskiego pomimo prowadzenia, w końcówce musieli się jednak pogodzić z pechowym remisem. Szczęśliwie jednak swoje morale zdołali odbudować na parkiecie w Tarnowie, gdzie zanotowali pierwsze zwycięstwo w sezonie 2012/2013. Kiedy wydawać się mogło, że sześciobramkowe zwycięstwo otworzy bialczanom drogę wiodącą przynajmniej do środkowej części tabeli, na głowy biało - zielonych wylany został kubeł zimnej wody. Spotkanie z MKS-em Kalisz, przegrane różnicą jednej bramki, rozpoczęło tragiczną serię AZS-u. Przez dziewięć kolejnych spotkań o ogromnym pechu mogli mówić szczypiorniści ze wschodu Polski, a ów pech objawiał się przede wszystkim w końcówkach tych spotkań.
Nikt tak "pięknie" jak AZS AWF Biała Podlaska nie potrafił w tym sezonie przegrywać z taką częstotliwością najmniejszą możliwą różnicą, czyli właśnie jedną bramką. - Nie potrafimy grać z zimną krwią - mówił otwarcie Artur Makaruk. - Każdy gra na swoje konto, podbija swoje statystyki, a tak meczu nie da się wygrać - komentował kolejne porażki skrzydłowy AZS-u. Nie dość, że szczęście nie sprzyjało Akademikom na parkiecie, to jeszcze i zdrowie przestało dopisywać drużynie. Z powodu kontuzji z gry do końca sezonu wykluczony został Michał Kieruczenko, Mateusz Antolak również miał przymusowy odpoczynek od gry w piłkę ręczną, a i Piotr Pezda nie był przez cały czas w pełni sił. W odpowiedzi na te kontuzje zarząd postanowił ściągnąć do drużyny „posiłki” rodem z puławskiej Wisły - do zespołu dołączyli Tomasz Kula oraz Paweł Kowalik, a także Daniel Przybylski (ostatnio AZS UW Warszawa). Podopieczni Andrzeja Chmielewskiego rzeczywiście przełamali swą niemoc w spotkaniu ze śląską Olimpią, ale to na niewiele się zdało, gdyż po pierwszej rundzie Akademicy byli niezmiennie najsłabszym ogniwem pierwszoligowej grupy B.
[nextpage]Runda druga
Druga część sezonu stanowiła po prostu "doskonałe" uzupełnienie pierwszej. Wprawdzie bialczanie rozpoczęli od wygranej, niemniej jednak nastąpiła kolejna seria porażek w wyniku której doszło do zmiany na ławce trenerskiej. Dotychczasowego szkoleniowca - Andrzeja Chmielewskiego zastąpił doskonale znany w świecie bialskiej piłki ręcznej Sławomir Bodasiński. Poza zmianą na najważniejszym stanowisku, kolejne zmiany zaszły i w składzie. Z zespołem pożegnał się - na własne życzenie - Waldemar Prokopiuk, natomiast do drużyny dołączył 18-letni Bartosz Warmijak.
Bialczanie może i rzeczywiście zaczęli radzić sobie nieco lepiej pod okiem nowego trenera, a dobrym zwiastunem był z całą pewnością remis wywalczony w konfrontacji ze Śląskiem Wrocław, ale niestety - porażka z ŚKPR-em Świdnica w meczu 24. kolejki przekreśliła jakiekolwiek szanse bialczan na walkę o pozostanie w gronie pierwszoligowców. Mimo pełnej świadomości bycia najgorszą drużyną tego sezonu, biało - zieloni zdołali jeszcze wywalczyć dwa oczka. "Wyrwali" je pokonując przeciwnika takim stosunkiem jakim najczęściej zdarzało im się przegrywać, czyli różnicą jednej bramki...
Kluczowa postać
Tak jak i w poprzednim sezonie - kluczowym zawodnikiem okazał się wywodzący się z Białorusi Maksim Nieswadzba. Ten rozgrywający stanowił o sile bialskiej ofensywy, a doskonale ilustruje to jego dorobek bramkowy. Nieswadzba wystąpił we wszystkich 26 spotkaniach i w sumie aż 190 razy pokonywał golkiperów rywali, czym zapracował na chwalebny tytuł króla strzelców sezonu 2012/2013. Równie ważną postacią okazał się drugi z najskuteczniejszych strzelców - Artur Makaruk (151 bramek w 26 spotkaniach).
Kto zawiódł?
W przypadku kolejnych porażek danej ekipy, największe pretensje ma się do trenera, a już w szczególności gdy zostaje zmieniony w trakcie trwania sezonu - jest na cenzurowanym. Nie inaczej było i w przypadku ekipy bialskiego AZS-u, ale nie można zwalać całej winy na Andrzeja Chmielewskiego, gdyż wielokrotnie bialczanie pokazywali się z dobrej strony, prowadzili w meczach, ale pech dopadał ich w końcówkach spotkań i przegrywali. W szeregach Akademików po prostu każdy ma coś na sumieniu... Zawiodła przede wszystkim umiejętność opanowywania nerwów w trudnych momentach, a także zabrakło szczęścia, które w sporcie jest niezbędne.
Statystyki ekipy AZS AWF Biała Podlaska:
Lokata: 14. miejsce.
Mecze: 26 - 4 zwycięstwa, 2 remisy oraz 20 porażek.
Bramki: 704:811.
Punkty: 10.
Najwyższe zwycięstwo:
AZS AWF Biała Podlaska - Olimpia Piekary Śląskie 32:23 - 9 bramek
Najwyższa porażka:
Nielba Wągrowiec - AZS AWF Biała Podlaska 47:26 - 21 bramek
Tak grała ekipa AZS AWF Biała Podlaska w sezonie 2012/2013:
1. kolejka: AZS AWF Biała Podlaska - ASPR Zawadzkie 27:27
2. kolejka: SPR Control Process Tarnów - AZS AWF Biała Podlaska 25:31
3. kolejka: AZS AWF Biała Podlaska - MKS Kalisz 32:33
4. kolejka: KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. - AZS AWF Biała Podlaska 29:28
5. kolejka: AZS AWF Biała Podlaska - AZS UŁ PŁ Łódź 30:32
6. kolejka: Viret CMC Zawiercie - AZS AWF Biała Podlaska 33:32
7. kolejka: AZS AWF Biała Podlaska - AZS UT-H Radom 26:33
8. kolejka: Śląsk Wrocław - AZS AWF Biała Podlaska 26:25
9. kolejka: AZS AWF Biała Podlaska - KSSPR Końskie 35:36
10. kolejka: Nielba Wągrowiec - AZS AWF Biała Podlaska 47:26
11. kolejka: AZS AWF Biała Podlaska - ŚKPR Świdnica 28:35
12. kolejka: AZS AWF Biała Podlaska - Olimpia Piekary Śląskie 32:23
13. kolejka: AZS AWF Biała Podlaska - Gwardia Opole 21:29
14. kolejka: ASPR Zawadzkie - AZS AWF Biała Podlaska 30:32
15. kolejka: AZS AWF Biała Podlaska - SPR Control Process Tarnów 24:29
16. kolejka: MKS Kalisz - AZS AWF Biała Podlaska 39:26
17. kolejka: AZS AWF Biała Podlaska - KPR Ostrovia Ostrów Wlkp. 23:34
18. kolejka: AZS UŁ PŁ Łódź - AZS AWF Biała Podlaska 33:20
19. kolejka: AZS AWF Biała Podlaska - Viret CMC Zawiercie 26:30
20. kolejka: AZS UT-H Radom - AZS AWF Biała Podlaska 30:27
21. kolejka: AZS AWF Biała Podlaska - Śląsk Wrocław 22:22
22. kolejka: KSSPR Końskie - AZS AWF Biała Podlaska 32:24
23. kolejka: AZS AWF Biała Podlaska - Nielba Wągrowiec 23:27
24. kolejka: ŚKPR Świdnica - AZS AWF Biała Podlaska 32:30
25. kolejka: Olimpia Piekary Śląskie - AZS AWF Biała Podlaska 26:27
26. kolejka: Gwardia Opole - AZS AWF Biała Podlaska 39:27
Statystyki zawodników:
Zawodnik | Mecze | Bramki | Średnia |
---|---|---|---|
Nieswadzba Marcin | 26 | 190 | 7,31 |
Makaruk Artur | 26 | 151 | 5,81 |
Pezda Piotr | 22 | 77 | 3,50 |
Wędrak Krystian | 26 | 65 | 2,50 |
Kubajka Marek | 25 | 45 | 1,80 |
Antolak Mateusz | 19 | 42 | 2,21 |
Dębowczyk Patryk | 23 | 32 | 1,39 |
Prokopiuk Waldemar | 15 | 32 | 2,13 |
Kowalik Paweł | 9 | 23 | 2,56 |
Rutkowski Mateusz | 22 | 22 | 1,00 |
Warmijak Bartosz | 7 | 14 | 2,00 |
Wasiłek Kamil | 10 | 5 | 0,50 |
Kieruczenko Michał | 3 | 4 | 1,33 |
Kula Tomasz | 2 | 1 | 0,50 |
Witkowski Artur | 2 | 1 | 0,50 |
Adamiuk Łukasz | 21 | 0 | 0,00 |
Kubiszewski Marek | 24 | 0 | 0,00 |
Staropiętka Mateusz | 3 | 0 | 0,00 |
Kozak Dawid | 2 | 0 | 0,00 |
Przybylski Daniel | 1 | 0 | 0,00 |
Florczak Adam | 12 | 0 | 0,00 |
Kursa Kamil | 4 | 0 | 0,00 |