LM: Nieudany rewanż - relacja z meczu MKS Selgros Lublin - FTC Rail Cargo Hungaria

W spotkaniu 4. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzyń, MKS Selgros Lublin we własnej hali przegrał z FTC Rail Cargo Hungaria 24:26.

Rewanżowy mecz z wicemistrzyniami Węgier był jubileuszowym, 50. spotkaniem, rozegranym w Lidze Mistrzyń w historii lubelskiego klubu. 

Wynik spotkania otworzył zespół gości, po rzucie ze skrzydła Moniki Kovacsicz, na które szybko odpowiedziała Alesia Mihdaliova. Już w pierwszych minutach przewagę wypracował sobie zespół FTC Rail Cargo Hungaria i prowadził 5:1. Lublinianki szybko poukładały swoją grę, a kontaktową bramkę (4:5) zdobyła Małgorzata Majerek.

Od tego momentu obie drużyny prowadziły wyrównane spotkanie. Ponowie dobrze w LM zaprezentowała się bramkarka lubelskiej ekipy Ekaterina Dzhukeva, która obroniła kilka akcji rywalek oraz rzut karny. W ostatnich minutach pierwszej połowy zespół gości podwyższył prowadzenie do 3 trafień, głównie dzięki niewykorzystanym sytuacjom MKS-u w ataku oraz stratom piłki. Wynik pierwszej połowy ustaliła Adrienn Szarka (12:15).

Drugą połowę ponownie lepiej rozpoczęły przyjezdne, podwyższając prowadzenie do 6 "oczek", dzięki dobrym akcjom m. in. Szandry Zacsik. Drużyna prowadzona przez trener Sabinę Włodek wróciła do gry, odrabiając straty. Znakomitymi paradami w bramce popisywała się Dzhukeva, a w ataku skuteczna była rozgrywająca Kamila Skrzyniarz, która w całym spotkaniu zdobyła 8 bramek.

Dzięki akcjom Zusanny Tomori i Kovacsicz FTC podwyższył wynik na 19:23. Karę 2 min otrzymała Kovacsicz i mistrzynie Polski wykorzystały grę w przewadze. Ponownie trafiła Skrzyniarz, a do remisu po 23 na cztery minuty przed końcem, dzięki trafieniu z rzutu karnego doprowadziła Dorota Małek. Ostatnie słowo znów należało do rywalek, które po bramkach najskuteczniejszej w drużynie wicemistrzyń Węgier Tomori (7 bramek w meczu ) i Laury Steinbach zwyciężyły 26:24.

MKS z zerowym dorobkiem punktowym zajmuje 4., ostatnie miejsce w grupie B. Na pierwsze, dzięki zwycięstwu Buducnosti w Podgoricy nad FC Midtjylland (22:15) wyszła drużyna FTC Rail Cargo Hungaria.

Następne spotkanie w Lidze Mistrzyń mistrzynie Polski rozegrają w najbliższą sobotę. We własnej hali zmierzą się z Buducnostią Podgorica. Początek meczu o godz. 16.

MKS Selgros Lublin - FTC Rail Cargo Hungaria 24:26
(12:15)

MKS:
Dzhukeva - Skrzyniarz 8, Drabik 4, Małek 3, Rola 2, Wojdat 2, Wojtas 2, Mihdaliova 1, Konsur 1, Majerek 1, Gęga, Nestsiaruk.
Trener: Sabina Włodek.

FTC:
Abramowicz - Tomori 7, Kovacsicz 5, Zacsik 4, Szucsanszki 3, Steinbach 3, Verten 2, Szarka 1, Szamoransky 1, Pena, Szekerczes, Such.
Trener: Gabor Elek.

Sędziowali: Michalis Tzaferopoulos i Andreas Bethmann (Grecja).

PDrużynaMZRPBramkiPkt
1 FTC Rail Cargo Hungaria 6 5 1 0 181:146 11
2 Thüringer HC 5 2 1 2 138:129 5
3 Fleury Loiret Handball 5 1 3 1 117:128 5
4 RK Podravka Vegeta 6 0 1 5 117:150 1
Komentarze (3)
avatar
monti
4.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skrzydeł brak,bo po pierwsze Rola miała za dużo kiksów, a po prawej Mania była bezrobotna pomimo,że nie raz wychodziłe na czyste pozycje..i czekała. Dorota jest od dyrygowania grą przede wszyst Czytaj całość
avatar
lanio2
4.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Montex zagrał dużo lepiej niż w Dabas, szczególnie w obronie. Dziewczyny wracały do obrony, walczyły. W ataku pozycyjnym bardzo dużo własnych błędów. Alina widać trochę zmęczona, może trochę zr Czytaj całość
avatar
Observator
3.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mecz przyjaźni polsko-węgierskiej odbył się .
d.Montex honorowo uległ d.Ferencvarosowi dwoma bramkami.
Nasze grały tak jak przeciwniczki im na to pozwalały.
Cieszy dobra forma Kati i Asi - chęc
Czytaj całość