SPR i Ruch walczą o przetrwanie, ciekawie w Elblągu i Nowym Sączu - zapowiedź 10. kolejki PGNiG Superligi kobiet

W sobotę rozegrane zostaną trzy spotkania 10. kolejki PGNiG Superligi kobiet. W Olkuszu szczypiornistki SPR-u powalczą z Ruchem Chorzów o drugie zwycięstwo w sezonie.

Wyniki wszystkich spotkań PGNiG Superligi Kobiet będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ

Start Elbląg - KGHM Metraco Zagłębie Lubin / 16.11, godz. 17.15

W tym pojedynku gospodynie nie będą faworytkami. Zagłębie przyjedzie do Elbląga po dwa punkty i wydaje się, że Miedziowe mogą osiągnąć ten cel. Start przed sezonem miał dość duże ambicje, ale jak dotąd podopieczne Antoniego Pareckiego grają w kratkę. W ostatniej kolejce elblążanki przegrały wyjazdowy mecz z Vistalem Gdynia, ale we własnej hali na pewno będą walczyły o zwycięstwo. W nieco lepszych nastrojach są lubinianki, która przed tygodniem wygrały dolnośląskie derby z KPR-em Jelenia Góra. - W pełni doceniamy Zagłębie, które posiada wiele zawodniczek o wysokich umiejętnościach, ale na pewno nie podchodzimy do tego meczu ze strachem. Nastawienie jest bojowe, chcemy zagrać na sto procent możliwości, z pełnym zaangażowaniem - przyznaje Agnieszka Wolska. - Najmocniejszą stroną naszych rywalek jest obrona i kontra, natomiast my będziemy grały do ostatniej minuty o zwycięstwo. Nie obawiamy się Zagłębia, ale na pewno czujemy do tego zespołu respekt - dodaje Katarzyna Koniuszaniec.

Elblążanki liczą, że uda im się pokonać Zagłębie Lubin
Elblążanki liczą, że uda im się pokonać Zagłębie Lubin

Olimpia-Beskid Nowy Sącz - Piotrcovia Piotrków Trybunalski / 16.11, godz. 18.00

Mimo, że obie siódemki nie zaliczają się do ligowej czołówki, to sobotni pojedynek może okazać się wyjątkowo ciekawy. Gospodynie liczą, że bezwzględnie uda im się wywalczyć dwa punkty. Mają ku temu uzasadnione powody. Nie bez znaczenia jest przewaga własnego parkietu, a poza tym to Góralki plasują się na wyższej pozycji w Superlidze. Ich przewaga nad Piotrcovią wynosi 4 punkty. - Jeśli uda nam się wygrać z Piotrcovią, o co będziemy się mocno starać, to będziemy miały już dziesięć punktów na koncie, to jest bardzo dużo jak na pierwszą rundę - przyznaje Joanna Gadzina. Czy podopieczne Henryka Rozmiarka stać, aby pokrzyżować te plany? Wydaje się, że zdecydowanie tak. Już kilka razy udowodniły, że potrafią ambitnie walczyć i mają w swoich szeregach niesamowitą Agatę Wypych.

SPR Olkusz - KPR Ruch Chorzów / 16.11, godz. 17.00

- Jeśli nie z SPR-em Olkusz, to z kim? - pyta skrzydłowa Ruchu Chorzów Monika Migała przed pojedynkiem z SPR-em Olkusz. Trudno nie zgodzić się z tymi słowami, bo jeśli Niebieskie zamierzają pozostać w najwyższej klasie rozgrywek, to z beniaminkiem po prostu muszą wygrać. Ostatni występ podopiecznych Michała Pastuszko nie napawa jednak optymizmem. Porażka przed własną publicznością z Olimpią-Beskid Nowy Sącz musi martwić włodarze klubu i przede wszystkim kibiców. Tyle jednak Ruch, a co na to SPR? W Olkuszu mówią dokładnie tak samo. - Jeśli nie z Ruchem, to z kim? Nie mamy już innego wyjścia, to jest nasz ostatni mecz w tym roku, musimy zdobyć dwa punkty, żeby się odbić od dna tabeli - zapowiada Natalia Wicik. Sytuacja obu drużyn w tabeli jest równie zła. Po dwa zdobyte punkty powodują, że SPR i Ruch zajmują odpowiednio dwa ostatnie miejsca.

KPR Jelenia Góra - Energa AZS Koszalin / 20.11, godz. 17.00

SPR Pogoń Baltica Szczecin - MKS Selgros Lublin 26:34 (15:21)

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu: