Żakowska i Buklarewicz to za mało - relacja z meczu KPR Jelenia Góra - Energa AZS Koszalin

Pewnym zwycięstwem Energi AZS Koszalin nad KPR-em Jelenia Góra zakończyło się ostatnie spotkanie 10. kolejki PGNiG Superligi. Podopieczne trenera Reidara Moistada tryumfowały 31:24 (13:9).

- Mecz od początku nie ułożył się po naszej myśli, już w pierwszych minutach musiałyśmy gonić rywalki - relacjonowała po końcowym gwizdku meczu w Jeleniej Górze trenerka gospodyń, Małgorzata Jędrzejczak. Jej podopieczne, w szeregach których zabrakło m.in. Beaty Skalskiej, już po czterech minutach rywalizacji przegrywały 1:4. Koszalinianki, które do stolicy Karkonoszy zawitały po dwóch porażkach w europejskich pucharach, w środowe popołudnie grały pewnie, a co najważniejsze skutecznie. W 16. minucie ich przewaga wzrosła do czterech bramek (7:3).

Gospodynie nie składały jednak broni i w ciągu kolejnych dziewięciu minut odrobiły straty. Sygnał do natarcia dały doświadczone Małgorzata Buklarewicz i Lidia Żakowska, na listę strzelców wpisały się także Natalia Winiarska oraz Elżbieta Wesołowska i w 25. minucie KPR remisował 9:9. Koszalinianki wkrótce jednak ponownie objęły prowadzenie i rozważnie dyktując warunki gry, dowiozły je do końcowego gwizdka. Jeszcze przed przerwą Energa AZS wygrywała 13:9, a po zmianie stron jej przewaga wzrosła do stanu 18:11.

W grę systematycznie punktującego rywala odrobinę chaosu próbowała wprowadzić Jędrzejczak, decydując się w drugiej połowie na zmianę systemu obrony, jednak nie przyniosło to oczekiwanego rezultatu. - Zostawiłam te najbardziej doświadczone z tyłu, a młodsze wysunęłam na "plusa", ale to okazało się bodaj największym błędem z mojej strony. Rywalki właśnie z "plusa" uciekały moim zawodniczkom no i przewaga rywalek rosła - mówiła trenerka KPR-u. W 49. minucie przyjezdne prowadziły już 25:17.

Koszalinianki tryumfowały ostatecznie 31:24, dzięki czemu w ligowej tabeli wyprzedziły Jelonkę i awansowały na siódme miejsce ze stratą zaledwie jednego punktu do SPR Pogoni Baltica Szczecin. KPR rok 2013 zakończy na miejscu ósmym.

KPR Jelenia Góra - Energa AZS Koszalin 24:31 (9:13)

KPR: Kozłowska, Demiańczuk - Żakowska 8, Buklarewicz 5, Winiarska 3, Wiertelak 2, Wesołowska 2, Michalak 2, Damaziak 1, Oreszczuk 1, M. Mączka, Grobelska, Uzar.
Karne: 1/2.
Kary: 2 min.

Energa AZS: Czarna, Piechnik - Załoga 6, Matuszczyk 6, Odrowska 4, Chmiel 3, Winter 3, Błaszczyk 3, Dąbrowska 2, Kobyłecka 1, Bilenia 1, Lisewska 1, Muchocka 1, Kot.
Karne: 0/1.
Kary:
 6 min.

Sędziowali: Małgorzata Gutowska oraz Urszula Lesiak (Kraków)
Widzów: 400.

Komentarze (18)
avatar
Lukov
23.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mi chodzi tylko o to że jak mamy ściągać zawodniczki z zagranicy to niech będą dużo lepsze od naszych! A nie ściągać dla zasady bo ta jest Norweżka, Niemka czy Serbka to znaczy że jest lepsza. Czytaj całość
avatar
Lukov
22.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
vrc moim zdaniem dobrej rozgrywającej można poszukać w Europie i będzie tańsza w utrzymaniu niż (średniej klasy) Norweżka...Przywołujesz w swoich postach Winter ale czy na pewno jest lepsza od Czytaj całość
avatar
Jerzy Wójcikiewicz
22.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widać było w Jeleniej Górze nową grę zespołu koszalińskiego. Widać duże możliwości poszczególnych dziewcząt. Teraz jedynie potrzeba je zgrać. Zbyt częste manewrowanie nimi przez trenera, a tak Czytaj całość
avatar
vrc
22.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamila bardzo dużo wnosiła do zespołu i niestety do tej pory nie udało się jej w pełni zastąpić.
A.Chmiel jest rewelacyjna jeśli chodzi o błyskotliwe wejścia w obrone i zagrania do koła ale nie
Czytaj całość
avatar
Lukov
22.11.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po odejściu Kamili Całużyńskiej brak nam klasowej środkowej rozgrywającej. Jovović jest wolną zawodniczką dlatego warto ją sprawdzić (a może akurat w Koszalinie nie będzie grała w kratkę tak ja Czytaj całość