- Będziemy wiedzieć wszystko po godzinie 15:00, bo wtedy Antek umówiony jest u lekarza na USG. Złamania jednak na pewno nie ma, jest to uraz więzadłowy albo ścięgnowy. Palec jest spuchnięty, jest obrzęknięty, ale jest jego ruchowość. Nie zmienia to faktu, że Antka czeka przerwa, bo ręka musi się po prostu wygoić - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl masażysta mieleckiego klubu, Łukasz Machnik.
Pribanić kontuzji kciuka prawej ręki (rzutnej) doznał w sobotnim meczu Czeczeńców w Szczecinie z Gaz-System Pogonią. W jednej z akcji w ofensywie podczas walki o pozycję Chorwat upadł na parkiet, podpierając się właśnie prawą ręką. - Już wtedy widziałem, że kciuk nie nadaje się do gry, ale próbowaliśmy go jeszcze otejpować - dodał Machnik.
Jak długa przerwa czeka Chorwata? - Jeżeli będzie to częściowe naderwanie ścięgna czy więzadła, to okres rekonwalescencji będzie krótszy. Jeżeli całkowite zerwanie, to będziemy musieli się zastanowić czy konieczny będzie zabieg czy postawimy na dłuższe unieruchomienie palca - stwierdził masażysta PGE Stali.
Pribanicia bez wątpienia zabraknie w ostatnich meczach mieleckiego klubu w 2013 roku. Stal w Superlidze zmierzy się z KS Azotami Puławy (4 grudnia), KPR-em Legionowo (7 grudnia) i MMTS-em Kwidzyn (14 grudnia) oraz SPR Chrobrym Głogów w 1/8 finału Pucharu Polski (11 grudnia). 25-letniego obrotowego najprawdopodobniej zastąpi wracający do zdrowia Mirosław Gudz, a w obwodzie są także Piotr Krępa i nominalny skrzydłowy, Damian Kostrzewa.