Kielczanie po przerwie na mecze drużyn narodowych wpadli w lekki dołek, który zaowocował dwoma porażkami w Lidze Mistrzów. Podopieczni Bogdana Wenty zarówno u siebie, jak i na wyjeździe musieli uznać wyższość Duńczyków z Kopenhagi i w tabeli grupy B osunęli się na trzecią pozycję.
- Do końca roku czeka nas kilka ważnych spotkań, zarówno w polskiej lidze jak i mecz Ligi Mistrzów z francuską Dunkierką. To są nasze cele na najbliższy czas. Musimy w nich pokazać, że stanowimy monolit na parkiecie i to będzie kluczem do zwycięstwa - mówi Cupić.
Jesienią mistrzowie Polski rozegrają jeszcze pięć spotkań. Najpierw czeka ich wyjazd do Opola. - Musimy włożyć w to spotkanie dużo serca, koncentracji i determinacji, by uniknąć scenariusza, który mieliśmy w trakcie meczu wyjazdowego z Kwidzynem - nie ma wątpliwości skrzydłowy kieleckiej drużyny. Środowe spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00.