Głogowianie w środowe popołudnie rozegrali pierwszy w 2014 roku mecz kontrolny, na własnym parkiecie stając naprzeciw pierwszoligowego ŚKPR-u Świdnica. Ekipa Krzysztofa Przybylskiego nie miała najmniejszych problemów z ograniem niżej notowanego rywala, ostatecznie tryumfując 37:17. Bólem głowy dla trenera Przybylskiego jest jednak powiększająca się liczba kontuzjowanych. W środę trafił na nią Marek Świtała.
- Marek podczas rzutu ze skrzydła stanął na stopie przeciwnika i podkręcił staw skokowy - relacjonował po sparingu Przybylski. Szkoleniowiec głogowian ma jednak nadzieję, że doświadczony skrzydłowy szybko wróci do treningów. - Na czwartkowym porannym treningu Marek dostanie wolne, mam nadzieję że w popołudniowym będzie już w stanie czynnie uczestniczyć. Wszystko okaże się jednak dopiero na zajęciach - dodał.
Występ Świtały podczas rozpoczynającego się w piątek turnieju w Zabrzu stoi więc pod znakiem zapytania. Na Górny Śląsk trener Przybylski z pewnością nie będzie mógł zabrać duetu bramkarzy Rafał Stachera - Michał Świrkula oraz przebywających na zgrupowaniach reprezentacji Jakuba Łucaka i Antona Prakapeni. Niepewny jest ponadto udział Dominika Płócienniczaka.
W zabrzańskim turnieju oprócz gospodarzy i SPR Chrobrego udział wezmą KS Azoty Puławy i Gwardia Opole. Mecze zaplanowane zostały na piątek wieczór, sobotę rano i sobotę wieczór.