Przygotowania Gwardii bez Vukcevicia i Kłody

Bez kontuzjowanych rozgrywających Marko Vukcevicia i Jakuba Kłody przygotowują się do drugiej części sezonu szczypiorniści Gwardii Opole. - Obaj mają problemy z więzadłami - zdradza Marek Jagielski.

Jak przyznaje były trener beniaminka PGNiG Superligi, a obecnie dyrektor sportowy klubu, zdecydowanie gorzej wygląda sytuacja 23-letnie Jakuba Kłody. Wiele wskazuje bowiem na to, że lewy rozgrywający opolan podda się operacji, która wykluczy go z gry do końca sezonu.

- Kuba ma problemy z barkiem od dłuższego czasu. Trochę próbowaliśmy to leczyć doraźne, trochę to pomagało, ale potem znowu ból wracał. Jest młody, myślę że to najlepsze wyjście dla niego żeby zaleczyć ten uraz w końcu, bo przeszkadza mu to w rozwoju. Kuba ma warunki, ale ta kontuzja go ogranicza - ocenia Marek Jagielski. Ostateczna decyzja dotycząca operacji Kłody jednak jeszcze nie zapadła. - Nie mamy jeszcze ostatecznej decyzji, ale najprawdopodobniej do tego dojdzie. Wydaje się, że wyłączy to Kubę do końca sezonu - dodaje Jagielski.

W trochę lepszym stanie zdrowotnym jest zaś Marko Vukcević, któremu trenerzy dali trochę wolnego i nie zabrali go na turniej do Zabrza. - Marko ma naciągnięte więzadła w kolanie. Nie jest to nic takiego co wykluczy go na dłuższy okres, ale na razie trenerzy nie chcą ryzykować, bo nie ma takiej potrzeby. Myślę jednak, że na ligę będzie gotowy - podkreśla Jagielski.

Oprócz wspomnianej dwójki podczas zeszłotygodniowego turnieju w Zabrzu w składzie Gwardii zabrakło Grzegorza Garbacza, Sławomira Donosewicza i Adama Cioska. Jak zapewnia Jagielski, wszyscy są jednak w pełni sił. - Sławka brakowało, ale myślę że to kwestia wyboru trenera. Adam przebywał na kadrze, Grzesiek Grabacz został zaś świeżo upieczonym ojcem, więc trener dał mu po prostu wolne - kończy dyrektor sportowy opolskiego klubu.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Komentarze (0)