Głogowianie przygotowania do drugiej części sezonu rozpoczęli bez przebywającego na zgrupowaniu reprezentacji Polski Jakuba Łucaka oraz przechodzącego rehabilitację po zabiegach artroskopii duetu bramkarzy - Rafała Stachery i Michała Świrkuli. Na listę kontuzjowanych i nieobecnych zawodników szybko trafiały jednak kolejne nazwiska i już na turniej w Zabrzu SPR Chrobry zawitał bez siedmiu graczy pierwszej drużyny.
Do kadry reprezentacji Białorusi tuż przed mistrzostwami Europy dołączył Anton Prakapenia, a kontuzja stawu skokowego dopadła środkowego rozgrywającego, Dominika Płócienniczaka. Na domiar złego tuż przed wyjazdem do Zabrza problemy zdrowotne zgłosił młody skrzydłowy Rafał Biegaj, ze względu na drobny uraz kolana wolne otrzymał natomiast obrotowy Yuri Gromyko.
Podczas turnieju na Górnym Śląsku trener Krzysztof Przybylski miał więc do dyspozycji zaledwie dwunastu zawodników, w tym dwóch bramkarzy. Po pierwszym dniu zmagań ze składu na jeden z meczów wypadł jeszcze Marek Świtała, co już całkowicie ograniczyło możliwości rotacji składem i na lewym skrzydle z przymusu wystąpić musiał Radosław Jankowski.
Szkoleniowiec głogowian liczy jednak, że sytuacja zdrowotna kontuzjowanych zawodników wkrótce ulegnie zmianie i nieobecni w Zabrzu gracze dołączą do kadry jego zespołu jeszcze przed środowym wyjazdowym meczem 1/8 finału Pucharu Polski z PGE Stalą Mielec.