Horror na rosyjską nutę - relacja z meczu Rosja - Serbia

Rosjanie podnieśli się z kolan po solidnym laniu od Francuzów i w swoim drugim meczu mistrzostw Europy zasłużenie pokonali Serbów.

Wynik środowego starcia miał istotne znaczenie dla reprezentacji Polski. Korzystne rozstrzygnięcie meczu Rosjan z Serbami mogło bowiem sprawić, że biało-czerwoni - niezależnie od wyniku konfrontacji z Francją - wciąż zachowaliby szansę na to, aby do kolejnej fazy mistrzostw Europy przedrzeć się z dwupunktowym dorobkiem.

Podopieczni Vladana Maticia w poniedziałek dostosowali się do stylu ekipy Michaela Bieglera. Obie drużyny zaprezentowały solidną grę obronną oraz mocno przeciętny atak, co ostatecznie na zdrowie wyszło Serbom. Także w starciu z Rosjanami drużyna Plavich przyjęła warunki postawione przez przeciwnika. Tym razem pogromcy biało-czerwonych popełniali znacznie więcej błędów w obronie, a na parkiecie dominującym czynnikiem był kontrolowany chaos.

Obie drużyny prezentowały handball beztroski, seryjnie popełniając proste błędy. Rosjanie grając w przewadze potrafili stracić dwie bramki po własnych błędach, a po chwili tym samym odwdzięczali się im rywale.

Piłka ręczna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów szczypiorniaka i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Podopieczni Olega Kuleshova i Aleksandera Rymanova na parkiecie rozkręcali się z akcji na akcję. Między jedenastą a dwudziestą pierwszą minutą rywale do ich bramki trafili tylko raz, na co rosyjska ekipa odpowiedziała siedmioma golami. Ostatecznie do przerwy prowadzić powinni Serbowie, dwie doskonałe sytuacje zmarnował jednak Ivan Nikcević i dopiero na kilka sekund przed syreną do remisu doprowadził Momir Ilić.

Jednym z bohaterów rosyjskiej ekipy w pierwszej połowie był bramkarz, Vadim Bogdanov. Golkiper Sbornej fantastyczną passę kontynuował po przerwie, utrzymując czyste konto przez dziewięć kolejnych minut. Dzięki jego wybornej postawie Rosjanie w pewnym momencie odskoczyli rywalom nawet na cztery bramki, w czym spory udział mieli także Sergei Gorbok oraz Konstantin Igropulo.

Serbowie o korzystny wynik walczyli do samego końca, a ich grę napędzał Petar Nenadić. W pięćdziesiątej ósmej minucie obie ekipy wciąż dzieliło jedno trafienie. Najpierw akcję Rosjan fantastycznie wykończył jednak Pavel Atman, a po chwili błąd zmiany popełnili rywale, dzięki czemu Dmitry Kovalev po rzucie ze skrzydła mógł zapewnić swojej drużynie zasłużone zwycięstwo. Zwycięstwo, które ucieszyć powinno także biało-czerwonych.

Rosja - Serbia 27:25 (13:13)

Rosja: Bogdanov (15/38 - 39%), Levshin (0/2 - 0%) - Pyshkin, Shishkarev 1, Kovalev 4/2, Evdokimov 5, Skopintsev 4, Atman 4, Gorbok 4, Shelmenko 4, Igropulo 1, Zhitnikov.
Karne: 2/2.
Kary: 10 min.

Serbia: Stanić (4/18 - 22%), Milić (5/18 - 28%) - Vujin 6/4, Nikcević 4, Manojlović, Toskić 1, M. Ilić 2, Radivojević, Prodanović 3, Stojković, N. Ilić 1, Rnić, Zelenović 2, D. Nenadić 1, P. Nenadić 5.
Karne: 4/4.
Kary: 12 min.

Kary: Rosja - 10 min. (Gorbok - 2 min., Evdokimov, Atman - 4 min.) oraz Serbia - 12 min. (Vujin, Manojlović, Toskić, Prodanović, Zelenović, P. Nenadić - 2 min.).

Tabela grupy C

MDrużynaMZRPBramkiPkt
1 Francja 3 3 0 0 94:83 6
2 Polska 3 1 0 2 70:70 2
3 Rosja 3 1 0 2 77:84 2
4 Serbia 3 1 0 2 73:77 2
Komentarze (34)
z Tumskiego Wzgórza
16.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
Trzeba przyznac,ze Rosjanie zrywaja z tym do czego nas przez lata przyzwyczaili czyli typowa toporna rosyjska pilka reczna. Obecnie graja na prawde ciekawy dla oka, dynamiczny handball, zwlaszc Czytaj całość
avatar
Grzymisław
16.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak naprawdę Rosjanie zrobili to, czego Polakom się nie udało. Wykorzystali bardzo słabą grę(szczególnie brak skuteczności rzutowej) serbskich liderów.
Do tego mnóstwo bramek zdobyła rosyjska I
Czytaj całość
avatar
Złoty Bogdan
15.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
"z tumskiego wzgórza" łączymy się z tobą w bólu(d..y) :) 
avatar
Golden_CK
15.01.2014
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Czyli mecz z Francją nie jest dla nas meczem o awans tylko meczem o to by mieć więcej punktów na początku drugiej rundy mistrzostw. Jeśli wygramy z Francją a przegramy z Rosją to i tak odpadamy Czytaj całość
avatar
skejd
15.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Z tego co wiem przy równej ilości punktów zdobytych przez 3 drużyny układa się małą tabelkę bezpośrednich meczów. Zakładając że dziś przegramy z Francją, - zwycięstwo nad Rosją niezależnie od r Czytaj całość