- Jeżeli przez pięć lat zespół nie przegrywa w kraju ani jednego meczu, to jak zmotywować zawodnika do cięższej pracy? - pyta w rozmowie z Rzeczpospolitą.
- W naszej lidze Karol Bielecki może rzucać, ile chce, nawet jeśli kilka razy mu nie wyjdzie. Na międzynarodowym poziomie trzy nieudane akcje kosztują bardzo wiele. Niepewność Bieleckiego na tych mistrzostwach jest dla mnie przerażająca. Przy ograniczeniach wynikających z braku oka on potrzebuje prostych rozwiązań, które pozwolą mu wykorzystać główny atut, czyli silny rzut.
Cała rozmowa w Rzeczpospolitej.
Źródło artykułu:
czy tylko ja to widzę?
O czym Pan Wenta mówi w tym zdaniu?