Ambitna postawa gospodyń, pozwoliła im wyjść na prowadzenie już na początku meczu i utrzymywać taki stan do 17. minuty. Wtedy rzut Olgi Figiel dał remis 4:4. Kolejne dwie bramki też padły łupem przyjezdnych i po trafieniach Pauliny Masnej i Katariny Dubajovej, Olimpia-Beskid prowadziła 7:5. W trzy minuty SPR odrobił straty, a w bramce świetnie spisywała się Iwona Staś. Końcówka pierwszej odsłony należała do olkuszanek, a prowadzenie 10:7 przed zejściem do szatni dała Agata Wcześniak, która w 30 minut rzuciła aż 5 z 6 swoich goli.
Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!
Po zmianie stron było nerwowo, ale tylko do czasu. W 38. minucie trafienie Kamili Szczecina dało remis po 12, a 120 sekund później skutecznie kontratak zakończyła Joanna Gadzina, co ponownie dało wyrównanie. Ostatni raz SPR stracił prowadzenie w 42. minucie po karnym pewnie wykorzystanym przez Słowaczkę Dubajovą, ale potem drużyna gospodarzy w siedem minut zdobyła sześć bramek z rzędu. Publiczności mógł się podobać atomowy rzut z dystansu Pauliny Marszałek, czy trafienie Anity Sikorskiej po podaniu bramkarki. SPR Olkusz miał w tym spotkaniu ogromne wsparcie Iwony Staś, co też miało wielkie znaczenie w końcowym sukcesie. Wypracowana przewaga okazała się nie do odrobienia i mała sensacja stała się faktem.
- Uważam, że nie byłyśmy słabsze, a wręcz przeciwnie. Bramkarka SPR-u potrafiła wybronić nasze nawet 100 procentowe okazje, a większość rzutów rywalek było skutecznych. Nie mogę dziewczynom odmówić zaangażowania - powiedziała trenerka Olimpii, Lucyna Zygmunt. - Obie drużyny zaprezentowały dobrą grę w obronie. Mój zespół od pierwszej do ostatniej minuty był na parkiecie jednością. Iwona Staś miała około 50-60 procent obronionych rzutów. Bardzo dziękuję wszystkim zawodniczkom za ten mecz - dodał Zdzisław Wąs, szkoleniowiec zwycięskiego zespołu.
SPR Olkusz - Olimpia-Beskid Nowy Sącz 25:21 (10:7)
SPR: Staś, Hoffman, Knapik - Wcześniak 6, Marszałek 5, Wicik 4, Pastwa 4, Sikorska 2, Przytuła 2, Tarnowska 1, Basiak 1, Fierka, Cwalina, Postołek.
Kary: 6 min.
Olimpia-Beskid: Wawrzynkowska, Sach, Szczurek - Dubajova 10, Olszowa 3, Masna 2, Szczecina 2, Gadzina 2, Figiel 1, Maślanka 1, Płachta, Leśniak, Rączka.
Kary: 8 min.
Sędziowie: Mariusz Kałużny, Tomasz Kądziela (Opole)
Widzów: 250