Mistrzostwa Europy w piłce ręcznej w 2016 roku zorganizują cztery miasta. Wiadomo już, że Euro zawita do Krakowa i do Wrocławia. O pozostałe dwa miejsca kandydują Szczecin, Łódź, Katowice i Gdańsk. Atutów Gdańska jako kandydata na organizatora mistrzostw Europy w 2016 roku jest wiele. Pierwszy z nich to położenie. Gdańsk znajduje się na północy Polski, dzięki czemu ma znakomite połączenie z miastami skandynawskimi, a także z Obwodem Kaliningradzkim. W Gdańsku działa również trzeci z największych portów lotniczych w kraju, który w tym roku ma obsłużyć ponad 3 miliony pasażerów, a siatka połączeń z Portu Lotniczego im. Lecha Wałęsy z roku na rok dynamicznie rośnie. Spośród wszystkich kandydatów na dwa ostatnie miejsca w wyścigu po organizację Euro 2016, kwestie logistyczne wydają się być ogromnym atutem stolicy Pomorza.
Ogromnym plusem dla Gdańska jest też doświadczenie w organizacji wielkich imprez, nie tylko w piłce ręcznej. Gdańsk był organizatorem turnieju Euro 2012 i spisał się perfekcyjnie. Sama Ergo Arena poza dziesiątkami koncertów i wydarzeń sportowych o charakterze lokalnym gościła też m.in. finał siatkarskiej Ligi Światowej, czy mecze reprezentacji Polski w wielu dyscyplinach. Czy hala jest gotowa na ewentualną organizację Euro 2016? - W Ergo Arenie odbywało się wiele imprez formatu europejskiego i światowego, w piątek rozpoczną się halowe mistrzostwa świata w lekkoatletyce. W związku z tym technicznie, infrastrukturalnie, logistycznie - pod każdym względem jesteśmy gotowi do organizacji turnieju z udziałem najlepszych reprezentacji Europy w piłce ręcznej - powiedział rzecznik prasowy Ergo Areny Bartosz Tobieński w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Jaka jest przewaga Ergo Areny nad innymi kandydującymi do organizacji mistrzostw miastami? - Ergo Arena doskonale sprawdziła się podczas wielu imprez sportowych. Mecze piłki ręcznej Polska - Niemcy i Polska - Szwecja dwukrotnie obejrzał komplet widzów, co jest rekordem w skali naszego kraju. O hali, klimacie w niej panującym wypowiadali się zawodnicy, trenerzy, działacze - w tym Ci najważniejsi czy dziennikarze. Organizacja tej imprezy byłaby dla nas ważna tak, jak każda impreza o charakterze międzynarodowym - dodał Tobieński.
Jeśli chodzi o samą piłkę ręczną, Gdańsk jest jednym z najbardziej utytułowanych miast. Od 1955 roku, kiedy ruszyły rozgrywki o mistrzostwo Polski w siedmioosobowej piłce ręcznej, przedstawiciele Grodu Neptuna do 2001 roku stawali na podium w 27 na 47 sezonów, a bywały lata, w których wśród trzech najlepszych drużyn kraju były zarówno Wybrzeże, jak i Spójnia! Ostatecznie Wybrzeże ma na swoim koncie 10 złotych, 10 srebrnych i 3 brązowe medale mistrzostw Polski oraz dwukrotnie grało w finale Pucharu Europy, co daje mu drugie miejsce w klasyfikacji wszech czasów. Nieistniejąca już Spójnia Gdańsk w swojej historii zdobyła trzy złote, trzy srebrne i brązowy medal, a Zryw Gdańsk jeden brązowy medal. Cztery razy na podium stawał też inny zespół z województwa - MMTS Kwidzyn, a od 2002 roku kobiece drużyny z Trójmiasta na podium stawały dziewięciokrotnie. Wkład Gdańska, Trójmiasta i całego Pomorza w rozwój piłki ręcznej w kraju jest więc niezaprzeczalny.
Po latach stagnacji i problemów finansowych z czasów końcówki istnienia sekcji piłki ręcznej Wybrzeża oraz AZS-u AWFiS Gdańsk, wreszcie w Grodzie nad Motławą powstał prężnie rozwijający klub. Wybrzeże Gdańsk jest na dobrej drodze do awansu do PGNiG Superligi. Mimo kilkunasto, a ostatnio nawet kilkudziesięciu bramkowych zwycięstw, które nie mogą emocjonować wielu osób, jego mecze ogląda największa w całej I lidze publiczność, a na spotkania z największymi rywalami do awansu obejrzał komplet publiczności w hali AWFiS. Organizacja mistrzostw Europy byłaby sporym ułatwieniem w funkcjonowaniu klubu w regionie, który jest bogaty w wiele różnych sportów i trzeba czegoś więcej, by zainteresować kibica. - Oczywiście jako klub mamy nadzieję, że mecze mistrzostw Europy zawitają do Gdańska. Jesteśmy obecnie na dobrej drodze do awansu do PGNiG Superligi, a jedna z najważniejszych imprez na świecie z pewnością pomoże nam w wypromowaniu piłki ręcznej w regionie, który przez dziesiątki lat był kluczowy dla tej dyscypliny w kraju - zauważył prezes Wybrzeża, Zbigniew Trzoska.