Terminarz ekipie Jerzego Szafrańca sprzyja. Na trzy kolejki przed zakończeniem fazy zasadniczej Miedziowi mają tylko punkt straty do ósmej lokaty, a przed nimi - obok starcia z beniaminkiem - także konfrontacje z MMTS-em Kwidzyn i Chrobrym Głogów. W każdym z tych spotkań lubinianie są w stanie walczyć o zwycięstwo.
- W tej chwili w lidze każdy, poza Vive, jest do pokonania. Taka Wisła przegrała przecież w Puławach, gdzie my byliśmy blisko remisu - nie kryje w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener Zagłębia.
Jego zespół tej wiosny wygrał tylko raz, pokonując zdziesiątkowaną kontuzjami Gaz-System Pogoń Szczecin. - Teraz przed nami nieco łatwiejsza część rundy. Najbliższe mecze dadzą nam odpowiedź na pytanie o to, w którym miejscu znajdujemy się jako zespół - podkreśla Szafraniec.
Konkretnych celów przed swoimi podopiecznymi doświadczony szkoleniowiec nie stawia. - Mamy pokazać w każdym meczu koncentrację, skupienie i walczyć o swoje. U siebie musimy wygrywać, a to, co zdobędziemy na wyjazdach, będzie dla nas super bonusem - podsumowuje trener Miedziowych. Sobotni mecz z KPR-em jego zespół rozpocznie o godzinie 19:00.
Czy Zagłębie Lubin zagra w fazie play-off? 
