Na co stać gospodynie? Miedziowe obronią trofeum? - zapowiedź Final Four Pucharu Polski

Krzysztof Kempski 15 Marca 2014, 09:11

Zarówno dla piłkarek ręcznych z Grodu Gryfa, jak i dla elblążanek udział w takiej imprezie stanowi spore wyróżnienie. Te pierwsze wyeliminowały mistrzynie Polski i zarazem jednego z głównych faworytów także w krajowych rozgrywkach pucharowych - MKS Selgros Lublin. Z kolei Start nie miał żadnych problemów z rozprawieniem się ze znacznie niżej notowanym rywalem - KKS-em Polonią Kępno i to one jako pierwsze dostały się do tegorocznego Final Four.

Start Elbląg - KGHM Metraco Zagłębie Lubin / 15.03.2014r., godz. 16.00

Podopieczne Antoniego Pareckiego ostatni raz po Puchar Polski sięgnęły w 1999r. Dokładnie sześć lat później stanęły na drugim stopniu podium. Los sprawił, że o tegoroczny finał zagrają z KGHM Metraco Zagłębiem Lubin, którym daje się największe szanse na zdobycie tego trofeum po raz drugi z rzędu. Drużyna od lat prowadzona przez Bożenę Karkut nie ukrywa, że chce powtórzyć swój wyczyn. - Nastawienie jest bojowe. Chcemy wygrać ten turniej i zdobyć puchar. Przygotowujemy się do tych zawodów już drugi tydzień - stwierdziła w wywiadzie dla MKS.tv Jelena Bader. - Jedziemy tam, żeby obronić zeszłoroczne trofeum - jasno zadeklarowała inna zawodniczka Miedziowych, Aleksandra Paluch, która spory plus dla Zagłębia widzi w... szczecińskiej hali. Ta bowiem wielkością przypomina lubińską.

Zespół Semeniuk-Olchawy obroni tytuł?

Swoistego rodzaju niespodziankę mogą sprawić również te, które wyeliminowały lublinianki. Zdaniem prezesa SPR Pogoni Baltica Szczecin Przemysława Mańkowskiego faworytem do wygrania całej imprezy będzie drużyna z najdłuższą ławką rezerwowych. - Wygra drużyna, która będzie miała najdłuższą ławkę i wyrównany skład. Oczywiście forma dnia też nie będzie bez znaczenia - dodaje nasz rozmówca. Jedno jest pewne, atmosfera w drużynie z Grodu Gryfa jest wyśmienita. A to jest niewątpliwy plus. Wszystko to za sprawą osiągniętych ostatnio przez Pogoń wyników. Jedynym minusem będzie to, że w pierwszym meczu przeciwko Vistalowi nie zagra Katarzyna Duran, którą trener Adrian Struzik będzie musiał zastąpić kimś innym. Powodem są oczywiście zapisy kontraktowe. Jak duże będzie to osłabienie dla gospodyń pokaże dopiero sobotnia rywalizacja.

Tak było w poprzednim Final Four:
nie grali

Wyniki wszystkich spotkań Pucharu Polski będzie można śledzić "na żywo" na łamach portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ - KLIKNIJ TUTAJ.