Rewelacyjny "Józek" rozstrzelał Gwardię. "To dobrze wróży przed play offami"

Górnik Zabrze pokonał w ostatniej kolejce PE Gwardię Opole i wskoczył na podium PGNiG Superligi Mężczyzn. Do triumfu drużynę z Wolności poprowadził Mariusz Jurasik, autor jedenastu trafień.

Seria sześciu zwycięstw z rzędu pozwoliła Górnikowi Zabrze błyskawicznie wskoczyć na najniższy stopień podium PGNiG Superligi Mężczyzn. Dwa punkty w meczu z PE Gwardią Opole nie przyszły jednak śląskiej drużynie łatwo. Beniaminek, który przyjechał do Zabrza po passie dwóch zwycięstw z rzędu, nie zamierzał tanio skóry sprzedać.

- Po dwóch zwycięstwach w lidze Gwardia poczuła krew i uwierzyli w swoje umiejętności. Postawili nam bardzo trudne warunki i to zwycięstwo nie przyszło nam łatwo. Cieszę się jednak, że zagraliśmy lepiej w obronie i chyba to zadecydowało. Nam ta piłka wpadała, bo 36 stracony bramek, to nawet jak Opole wynik jak bez obrony - ocenia Mariusz Jurasik, lider zabrzańskiej drużyny.

Mariusz Jurasik nie do zatrzymania dla obrony PE Gwardii Opole i rzucił 11 bramek
Mariusz Jurasik nie do zatrzymania dla obrony PE Gwardii Opole i rzucił 11 bramek

Górnik w ofensywie zaprezentował przyzwoitą skuteczność. - Widać było, że Gwardia miała problem nie tylko w obronie, ale też w bramce. Trener wpuścił na boisko trzech bramkarzy, bo w sumie żaden z nich nie zagrał na swoim poziomie. Nam o to chodziło, żeby się nie rozbronili i nie zaczęli seryjnie naszych piłek wyłapywać - dodaje doświadczony gracz śląskiego zespołu.

Charyzmatyczny zawodnik dał popis skuteczności, do bramki opolan trafiając aż jedenastokrotnie. -  Cieszę się, że ta piłka wpadała, bo w ostatnich meczach rzucałem trochę mniej. Najważniejsze jest jednak to, że udało nam się ten mecz wygrać, a nasza gra wygląda naprawdę z każdym spotkaniem coraz lepiej. To dobrze wróży przed play offami, bo jeśli dyspozycję utrzymamy, to będziemy w grze o medale - przekonuje "Józek".

Po porażce z Orlen Wisłą Płock w pierwszej wiosennej kolejce Jurasik zapowiadał, że Górnik zamierza wygrać wszystkie mecze do końca fazy zasadniczej i dziś zabrzanie są na najlepszej ku temu drodze. - Zostały dwa arcyważne mecze. Wiadomo, że wygrana z Azotami w najbliższym meczu da nam to upragnione "pudło", ale musimy się skoncentrować i dobrze te dziesięć dni przepracować. Oby ominęły nas kontuzje i udało nam się jeszcze kilka mankamentów w naszej grze wyeliminować, to będzie dobrze - zapewnia zawodnik drużyny z Wolności.

Komentarze (3)
avatar
Kibic Zabrze
19.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dla mnie to jak gra mimo upływu czasu to wielki szacun,tak samo wielką sympatią darzę Bieleckiego za to że po tak ciężkiej kontuzji podjął walkę ,oby więcej takich wzorów. 
avatar
EQ Iskra
19.03.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Józek dla mnie jest najlepszym piłkarzem ręcznym w historii polskiego szczypiorniaka. 
avatar
Piotrektomek
19.03.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
- Transmisja nie była planowana, ale Górnik Zabrze zrezygnował z transmisji meczu z Azotami Puławy, dlatego Polsat Sport pokaże nasz mecz – wyjaśnia dyrektor do spraw marketingu Vive Targi Kiel Czytaj całość