Zawodnicy rozwinęli się mentalnie - komentarze po meczu Polska - Białoruś

Reprezentacja Polski pokonała Białoruś w pierwszym meczu towarzyskiego turnieju, który rozgrywany jest w Hali Globus w Lublinie.

Aneta Szypnicka-Staniec
Aneta Szypnicka-Staniec

Maxim Babichev (zawodnik reprezentacji Białorusi): Spotkanie było równe, dobrze nam się tutaj grało. O wyniku zadecydowały szczegóły w końcówce.

Jurij Szewcow (trener reprezentacji Białorusi): Dziękujemy za możliwość spotkania. Obie drużyny mają ważne cele, Polska zagra z Niemcami, my zmierzymy się z Czarnogórą o awans do mistrzostw świata. To jest idealny czas na ćwiczenie różnych wariantów. Dzisiaj to był zacięty bój, trudna gra. Błędy zadecydowały o niekorzystnym dla nas wyniku. To był pożyteczny sprawdzian, ale uważam, że to nie ten poziom, który był podczas mistrzostw Europy w Danii.

Michał Szyba (zawodnik reprezentacji Polski): Dla mnie to specjalne spotkanie, bo urodziłem się w Lublinie, więc gra tutaj  z orzełkiem na piersi to było dla mnie wielkie wydarzenie. Na początku był oczywiście stres, ale z minuty na minutę coraz lepiej to wyglądało. Trudno jest zastępować takiego zawodnika jak Krzysztof Lijewski. Dzisiaj świetne zawody zagrał Piotr Masłowski. W dobry sposób pomieszał młodość z doświadczeniem.

Michael Biegler (trener reprezwntacji Polski): Na początku muszę powiedzieć, że zawodnicy rozwinęli się mentalnie, w dobrym kierunku. Nie dyskutujemy, kogo brakuje, kto mógłby być tu z nami, bo to nie ma nic wspólnego z profesjonalnym sportem. Polacy mają ważne określenie kadry narodowej - reprezentacja. Zawodnicy reprezentują swój kraj. Podczas zgrupowania odniosłem świetne wrażenie, szczypiorniści nie myślą o problemach, tylko o ich rozwiązywaniu. Patrzymy na to, z kim gramy i jaką taktykę musimy wybrać. Odkąd jestem trenerem, zagraliśmy z Białorusią cztery wyrównane mecze. W styczniu na turnieju na Węgrzech przegraliśmy jedną bramką, na mistrzostwach Europy szczęśliwie wygraliśmy jedną i założyliśmy, że chcemy wygrać przez obronę, powrót do defensywy. W pierwszej połowie nie zawsze się udawało, ale mamy jeszcze możliwość poprawy. Zaimponowało mi poruszanie się drużyny po boisku. Przestrzeliliśmy jednak kilka klarownych sytuacji, ale przeciwko takiemu przeciwnikowi musimy grać jeszcze bardziej skoncentrowani. Analizowaliśmy ME, wiemy, w którym kierunku chcemy dalej iść. To także mecz, który dał nam wiele pod względem przyszłości. Jeśli chodzi o przyszłość, to napawa mnie optymizmem mentalność. Dziękuję trenerowi przeciwnika za grę fair play.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×