Chrobry Głogów w Mielcu bez dwóch liderów

Bez Rafała Stachery i Mariusza Gujskiego wystąpi w weekendowym meczu w Mielcu Chrobry Głogów. Ekipa Krzysztofa Przybylskiego ma jak na razie sposób na Czeczeńców, w sobotę wygra z nimi po raz czwarty?

Maciej Wojs
Maciej Wojs
Nieobecność wspomnianego duetu to pokłosie zeszłotygodniowego spotkania z Górnikiem Zabrze. 28-letni Stachera w trakcie meczu nabawił się kontuzji kostki, dyrygujący grą głogowian Gujski ma zaś problemy z barkiem. - To drobne urazy, ale wykluczające ich z gry. W poniedziałek, może wtorek będzie wiadomo czy wykurują się na rewanż - wyjaśnia trener Chrobrego, Krzysztof Przybylski.
Pod nieobecność Stachery i kontuzjowanego od dłuższego czasu Michała Świrkuli szansę gry w większym wymiarze czasowym dostanie Michał Kapela. Jego zmiennikiem będzie zaś Tomasz Piskorski, który wrócił już z wypożyczenia do pierwszoligowego Wolsztyniaka Wolsztyn. - Mam nadzieję, że poradzą sobie na tym trudnym terenie. W tym składzie nasza bramka grała już jednak w Mielcu w Pucharze Polski i wtedy wygraliśmy. Mam nadzieję, że historia się powtórzy - dodaje Przybylski. Szkoleniowiec Chrobrego ma świadomość, że jego drużynę czeka trudne zadanie. Głogowianie co prawda wcześniejsze trzy spotkania z PGE Stalą rozstrzygnęli na swą korzyść, nie oznacza to jednak, że teraz Czeczeńcy oddadzą mecz bez walki. - Zdajemy sobie sprawę, że łatwo nie będzie, bo Stal końcówkę drugiej rundy miała dość dobrą i wygrała m.in. w Puławach. Jedziemy jednak podtrzymać to co robiliśmy wcześniej w sezonie zasadniczym, czyli po prostu wygrać - zapewnia trener Chrobrego.

Sobotni mecz w mieleckiej "Hangar Arenie" zaplanowany został na godzinę 19:00. Relacja LIVE z tego oraz pozostałych weekendowych gier będzie można śledzić na łamach naszego portalu.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×