Piotr Chrapkowski: Nie myślimy jeszcze o finałach

Zdjęcie okładkowe artykułu:  /
/
zdjęcie autora artykułu

Jedna wygrana dzieli szczypiornistów Vive Targów Kielce od awansu do finału mistrzostw Polski. Kielczanie, jak zapewnia Piotr Chrapkowski, myślami nie są jednak jeszcze przy rywalizacji o złoto.

Podopieczni Talanta Dujszebajewa dwa pierwsze spotkania półfinału fazy play-off dość łatwo rozstrzygnęli na swą korzyść, wygrywając kolejno 39:26 i 33:22. Premierowa odsłona rywalizacji przebiegała pod zdecydowane dyktando aktualnych mistrzów kraju, w drugim szczypiorniści KS Azotów Puławy przez pewien okres prowadzili wyrównaną walkę, w końcówce spotkania kielczanie jednak wrzucili wyższy bieg i dobili rywali. [ad=rectangle] Zwycięstwami we własnych progach gracze trenera Dujszebajewa wykonali pierwszą część planu, jej zwieńczeniem ma być pieczętująca awans do finału wygrana w Puławach. - Na razie idzie wszystko zgodnie z planem, bo tak jak sobie założyliśmy prowadzimy po dwóch meczach u siebie - mówi Piotr Chrapkowski, dodając: - Do Puław chcemy jechać w jak najlepszej formie i zwyciężyć w pierwszym meczu.

Kielczanie do sobotniego spotkania w puławskiej hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji przygotowują się w pełnym składzie. Choć puławianie zapewniają, że zrobią wszystko by powstrzymać rozpędzone Vive Targi, to ekipa trenera Dujszebajewa nie przewiduje miejsca na wpadkę. W zespole wszyscy skupiają się na meczu w Puławach, nikt jeszcze nie myśli o finałach.

- Żeby zacząć przygotowania do finałów i w ogóle myśleć o meczach o złoto, najpierw trzeba wygrać z Azotami w Puławach. Na tym wyłącznie się skupiamy, a na finały jeszcze przyjdzie czas - kończy Chrapkowski. Sobotnie spotkanie zaplanowane zostało na godz. 18:00.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu:
Komentarze (0)