Bramkarka: Natalia Tsvirko (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [3]
Obie bramkarki KGHM Metraco Zagłębia Lubin w pojedynkach finałowych stanęły na wysokości zadania. Monika Maliczkiewicz pokazała równą formę, ale to Natalia Tsvirko najbardziej pomogła dokonać Miedziowym "cudu" w niedzielnym meczu, w którym lubinianki przegrywały już nawet sześcioma bramkami, a mimo to udało im się odrobić straty i w konsekwencji wyrównać stan całej rywalizacji. Tsvirko praktycznie zamurowała bramkę gospodyń.
[nextpage]Lewe skrzydło: Kaja Załęczna (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [8]
Nie raz da się słyszeć głosy, że Kaja Załęczna to zmienniczka Agnieszki Jochymek, ale w finałowych pojedynkach pokazała klasę. Miała słabsze momenty jak cały zespół wicemistrzyń Polski, jednak napsuła też rywalkom wiele krwi nie tylko w ataku, ale też w obronie, gdzie skutecznie odbierała piłkę lubliniankom. Żelazna defensywa Zagłębia to w dużej mierze jej zasługa.
[nextpage]Lewe rozegranie: Małgorzata Stasiak (SPR Pogoń Baltica Szczecin) [6]
Zawodniczka ta rzadko miewa słabszy dzień. Weekend należał zdecydowanie do niej. Zarówno w meczu sobotnim jak i niedzielnym Pogoń mogła na nią liczyć. W pierwszym spotkaniu bramki Małgorzaty Stasiak dały nadzieję szczeciniankom na korzystny wynik. Dzień później były już przypieczętowaniem końcowego sukcesu i wyrównania rywalizacji obu siódemek w walce o brąz. Łącznie na swoim koncie zapisała aż 14 oczek.
[nextpage]Środek rozegrania: Iwona Niedźwiedź (Vistal Gdynia) [13]
Jej udział w siódemce kolejki dziwić nie może. Vistal doświadczonej rozgrywającej zawdzięcza zdecydowanie najwięcej. W jej dorobku znalazło się 14 bramek, a należy pamiętać, że często otrzymywała indywidualne krycie. Nie przeszkodziło jej to brylować w ataku w obu meczach. Była oszczędzana głównie podczas gry w obronie.
[nextpage]Prawe rozegranie: Aleksandra Kobyłecka (Energa AZS Koszalin) [8]
Koszalinianki swój występ w Elblągu muszą zaliczyć do udanych. Podopieczne Reidara Moistada wywalczyły miejsce w europejskich pucharach. Ogromny wkład w ten sukces miała rozgrywająca Aleksandra Kobyłecka, najskuteczniejsza wśród akademiczek. Rywalkom zaaplikowała 9 bramek, defensywa Startu miała duży problem z powstrzymaniem nie tylko jej celnych rzutów, ale i świetnych asyst.
[nextpage]Prawe skrzydło: Katarzyna Janiszewska (Vistal Gdynia) [6]
Skrzydłowa gdynianek okazała się bardzo mocnym punktem Vistalu. Na szczególną uwagę zasłużyła jej postawa w niedzielnym spotkaniu. Była autorką najszybciej zdobytej bramki tuż po wznowieniu gry. Obrona Pogoni nie zdążyła się jeszcze ustawić, a piłka już wylądowała w siatce szczecinianek. W dwumeczu zdobyła 9 bramek.
[nextpage]Kołowa: Vanessa Jelić (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [10]
Francuzka nie od dziś jest cenioną defensorką. Waleczna, nieustępliwa, po prostu filar obrony Miedziowych. Tymi wszystkimi cechami wykazała się w obu meczach finałowych. W niedzielę uznano ją nawet MVP pojedynku. W minionej serii nie maiła sobie równych na pozycji obrotowej.
[nextpage] Ławka rezerwowych:
Bramkarka: Monika Maliczkiewicz (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [7]
Lewe skrzydło: Kinga Grzyb (Start Elbląg) [12]
Lewe rozegranie: Stefka Agova (Pogoń Baltica Szczecin) [6]
Środek rozegrania: Karolina Semeniuk-Olchawa (KGHM Metraco Zagłębie Lubin) [13]
Prawe rozegranie: Aleksandra Zych (Vistal Gdynia) [2]
Prawe skrzydło: Katarzyna Koniuszaniec (Start Elbląg) [9]
Kołowa: Kamila Szczecina (Olimpia-Beskid Nowy Sącz) [5]
[ad=rectangle]
Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!