Szczypiorno Cup: Znów były emocje - relacja z meczu Azoty Puławy - Gaz-System Pogoń Szczecin

Świadkami kolejnego emocjonującego i ciekawego meczu byli widzowie zgromadzeni w Kalisz Arenie. W spotkaniu o 3. miejsce Szczypiorno Cup Azoty do samego końca walczyły z Pogonią.

Przed niedzielnym pojedynkiem trener Dragan Marković zadecydował, że w niedzielnym pojedynku udziału nie weźmie Vadim Bogdanov. W miejscu reprezentanta Rosji pojawił się Sebastian Zapora, golkiper sprowadzony niedawno z KPR Legionowo.

W pierwszych minutach gry bramkarze obu zespołów nie mieli wiele do powiedzenia, bowiem zarówno puławianie, jak i szczecinianie skutecznie wykańczali swoje akcje. Już po ośmiu minutach na tablicy świetlnej widniał rezultat 5:5. Pierwsze akcje zapowiadały pojedynek bombardierów - po jednej stronie Nikoli Prce i Kosty Savicia, a po drugiej Bartosza Konitza.
[ad=rectangle]
Żadna z ekip nie mogła wypracować sobie wyższego prowadzenia. Dopiero dwa kolejne trafienia Wojciecha Zydronia dały pierwsze dwubramkowe prowadzenie Gaz-System Pogoni. Wyczyn szybko skopiował Mateusz Kus i ekipy musiały starać się od nowa. Ostatecznie przed przerwą o jedno trafienie więcej na swoim koncie mieli gracze Azotów, którym prowadzenie zapewniły rzuty Savicia.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ większej zmianie, ale inicjatywę powoli przejmowali Portowcy. W drugiej połowie więcej było niedokładności i padało zdecydowanie mniej bramek. Na dwanaście minut przed końcowym gwizdkiem do trzech kolejnych udanych zagraniach Zydronia Pogoń wyszła na prowadzenie 22:20.

W końcówce gracze ze Szczecina po raz kolejny w turnieju mieli problem z dwuminutowymi karami. Sędziowie często odsyłali ich na przymusowy odpoczynek. W tym czasie puławianie zdołali odrobić start i ponownie wyszli na prowadzenie.

Decydujące dla losów pojedynku akcje miały miejsce w ostatniej minucie pojedynku. Najpierw Krzysztofa Szczecinę pokonał Adam Skrabania, w odpowiedzi nieskutecznie w ofensywie zagrali podopieczni trenera Rafała Białego, a długa i przemyślana akcja, którą wykończył Jan Sobol przypieczętowała zwycięstwo Azotów.

KS Azoty Puławy - Gaz-System Pogoń Szczecin 28:26 (15:14)

Azoty: Rasimas, Zapora - Sobol 7, Prce 5, Savić 5, Skrabania 4, Masłowski 3, Kus 2, Tarabochia 1, Krajewski 1, Grzelak.

Pogoń: Szczecina - Konitz 7, Zaremba 4, Zydroń 4, Jedziniak 4, Krupa 4, Walczak 1, Bruna, Grzegorek 1, Gobber, Gierak.

Nagrody organizatorów:
Najlepszy gracz Azotów: Nikola Prce
Najlepszy gracz Pogoni: Bartosz Konitz

Komentarze (8)
avatar
iter
4.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
krzysiek łyżwa nie grał? 
avatar
Antywsiok
4.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bez podniety ... 
avatar
HBLLove
3.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Puławy zrobiły naprawdę dobre wzmocnienia. 
avatar
- - -
3.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To zwiastuje tylko, że liga będzie bardzo ciekawa w tym sezonie! :) 
avatar
Punk
3.08.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To teraz na podbój Macedonii. :p
Cieszy postawa Bośniaków. Do tego wydaje się, że lepiej idzie na kole, jeśli Marković ich jeszcze przyciśnie wskoczą wreszcie na wyższy poziom.