Szczypiorniści MTS-u Chrzanów znakomicie rozpoczęli spotkanie z ŚKPR-em Świdnica. Dobra postawa Cabanów w defensywie zaowocowała licznymi kontratakami, w pierwszych minutach spotkania prym w chrzanowskim zespole wiódł Kamil Kirsz, który trzykrotnie wpisał się na listę strzelców 3:0. Piłkarze ręczni ze Świdnicy mieli spore problemy ze skutecznym skonstruowaniem ataku pozycyjnego, często indywidualnych akcji próbował Kamil Rogaczewski, z różnym skutkiem. Młodzi zawodnicy ŚKPR-u nie mogli znaleźć sposobu na zatrzymanie Marcina Skoczylasa, który regularnie bombardował bramkę strzeżoną przez Konrada Gila. W 25 minucie MTS prowadził 16:10. W końcówce pierwszej połowy chrzanowianie nie ustrzegli się paru prostych błędów, w efekcie ŚKPR wyprowadził kilka kontrataków i zmniejszył straty 15:18.
[ad=rectangle]
Druga połowa miała odmienne oblicze. Trener Krzysztof Terebun posłał na plac gry bardziej doświadczonych zawodników i inicjatywę przejęli gracze ŚKPR-u Świdnica, w szeregach których dobre spisywali się Konrad Krzaczyński i Krzysztof Misiejuk. Chrzanowianie natomiast kompletnie stanęli w ataku pozycyjnym, z coraz większym trudem wypracowywali sobie dogodne pozycje rzutowe. W bramce ŚKPR-u znakomitą zmianę dał Mateusz Kuchciński, choć trzeba przyznać, że rzuty zawodników MTS-u często było słabej jakości. Po 50 minutach gry ŚKPR prowadził 29:26. Chrzanowianie popełniali proste błędy i często karceni byli kontratakiem. Świdniczanie zwyciężyli 35:30.
MTS Chrzanów - ŚKPR Świdnica 30:35 (18:15)
MTS: Dudek, Wiatr - M. Skoczylas 6, Rola 3, Cupisz 3, Wierzbic 3, Janus, Budziosz 1, Madeja, Giza, Kirsz 6, Stroński 5, Mucha 1, Zajdel 1, Dęsoł 1, D. Skoczylas 2.
Kary: 4 min.
ŚKPR: Gil, Kuchciński - Misiejuk 9, Rzepecki , Więcek 1, Krzaczyński 10, Piędziak 2, Karpiński 2, Makowiejew 1, Bieżyński, K. Rogaczewski 4, Czerwiński, Motylewski , P. Rogaczewski 5, Dębowczyk 1.
Kary: 2 min.