Latem w kadrze wicemistrzów Polski doszło do istotnych zmian. Drużynę opuściło wielu zawodników doświadczonych, stanowiących w poprzednim sezonie o sile Wisły. W ich miejsce do Płocka trafili Alexander Tioumentsev, Dan-Emil Racotea, Rodrigo Corrales, Miljan Pusica, Michał Daszek, Tiago Roch i Nemanja Zelenović.
[ad=rectangle]
- Sam jestem ciekawy, jak to wszystko wypali, jak zaprezentują się nowi gracze już w meczu o stawkę. Każdy z nich chce się jak najlepiej pokazać, bo mają przecież coś do udowodnienia - mówi na łamach oficjalnej strony Wisły Wiśniewski.
Rola kapitana, którą pełni doświadczony zawodnik, nabierze jesienią nowego znaczenia. - Mamy w składzie wielu młodych graczy, a jak to powszechnie bywa, młodych trzeba wychowywać - śmieje się reprezentant Polski.
W pierwszej serii gier Wisła stawi czoła wracającej do PGNiG Superligi Nielbie Wągrowiec. - Będą chcieli pokazać, że nie znaleźli się tutaj przez przypadek - mówi Wiśniewski. - Naszym celem jest rozpocząć te rozgrywki z mocnym przytupem i mecz rozstrzygnąć możliwie najszybciej.