Patrycja Królikowska: Dostałyśmy reprymendę
11 bramek podzieliło w minioną środę zespoły ze Szczecina i Chorzowa. - Miałyśmy treningi indywidualne i to zaowocowało skutecznością - przyznała po meczu jedna z bohaterek, Patrycja Królikowska.
Krzysztof Kempski
W środowy wieczór drużyna SPR Pogoni Baltica Szczecin odniosła przekonujące zwycięstwo nad swoimi rywalkami ze Śląska. Bardzo dużo do gry w ataku wniosły obie skrzydłowe, zarówno z prawej, jak i z lewej flanki. - Tak, fajnie to wyszło. Dużo zawdzięczamy trenerom, bo całe przygotowania pracowałyśmy bardzo ciężko na tych skrzydłach. Miałyśmy indywidualne treningi i, jak widać, zaowocowało to skutecznością, nawet bardzo wysoką - zdradziła w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl Patrycja Królikowska.
Królikowska popisała się na skrzydle dobrą skutecznością
W sobotę ekipa Adriana Struzika uda się na Dolny Śląsk. Tam faworytem spotkania będą Miedziowe, ale wśród szczecinianek raczej cieszą się z takiej właśnie roli. - Na pewno nie jedziemy tam, jako zespół przegrany. Mam nadzieję, że zdobędziemy w Lubinie dwa punkty, a jest to realne - skwitowała na koniec 22-latka.