LM: Planowe zwycięstwo MKB Veszprém w Rosji, Celje blisko zatrzymania Vardaru, wymarzony start Lwów

[tag=7782]MKB Veszprém[/tag] pokonało w 1. kolejce Ligi Mistrzów [tag=10673]Chekhovskie Medvedi[/tag] 37:32, a mistrzom Węgier wygraną zapewnił tercet Momir Ilić - Cristian Ugalde - Renato Sulić, zdobywając łącznie aż 26 bramek!

Koncertowo rozgrywki Ligi Mistrzów zainaugurowali szczypiorniści Rhein-Neckar Löwen, którzy w obecności nieco ponad 3000 widzów rozgromili przed własną publicznością Montpellier Agglomeration HB 35:24. Francuzi opór ekipie z Mannheim stawiali raptem... do 5. minuty. Później do głosy doszli podopieczni Nicolaja Jacobssena, którzy dzięki trafieniu z rzutu karnego Andy'ego Schmida prowadzili po kwadransie rywalizacji 9:5, by do szatni zejść z okazałą zaliczką w postaci siedmiu bramek.
[ad=rectangle]
W drugiej odsłonie karty rozdawał Niklas Landin (łącznie aż 20 udanych interwencji!). Duński bramkarz w ciągu 180 sekund zanotował cztery skuteczne interwencje, a po zwieńczonym kontrataku przez Gedeona Guardiole w 38. minucie było już 23:13! Kwadrans przed końcem RNL miało okazję by jeszcze bardziej upokorzyć rywala oraz powiększyć i tak okazałe prowadzenie - grali bowiem w podwójnej przewadze, lecz tego nie wykorzystali. Później wicemistrzowie Niemiec kontrolowali wynik meczu, nie forsując zbytnio tempa, a trener Jacobssen dał szansę wykazania się zmiennikom, a debiut w Lidze Mistrzów jednym trafieniem okrasił 18-letni Tim Suton.

RNL lepszej inauguracji Ligi Mistrzów nie mogło sobie wymarzyć
RNL lepszej inauguracji Ligi Mistrzów nie mogło sobie wymarzyć

Od zwycięstwa rozgrywki Champions League rozpoczęli także szczypiorniści MKB Veszprém i Vardaru Skopje. O ile Madziarzy dwa punkty w podmoskiewskim Czechowie sięgnęli bez większych problemów, głównie za sprawą świetnej gry tercetu Momir Ilić - Carlos Ruesga - Renato Sulić łącznie 26 trafień), to wicemistrzowie Macedonii o końcowy wynik musieli drżeć do ostatnich sekund.

Kibice w słoweńskim Celje byli świadkami pojedynku, gdzie nie brakowało ostrej gry i ogromnej liczby wykluczeń - łącznie aż 24! (10 Celje i 14 Vardaru). Pierwsze dwa trafienia zdobył Vardar, lecz z biegiem czasu warunki gry zaczęło dyktować Celje Pivovarna Lasko, które po trafieniu z koła Blaza Blagotinseka w 21. minucie prowadziło już 11:5. Końcówka premierowej odsłony należała jednak do Macedończyków, którzy dzięki skutecznej  grze Alexa Dujszebajewa i Timura Dibirova doprowadzili do wyrównania.

Po zmianie stron ponownie stroną przeważającą było Celje w 42. minucie wysforowując się głównie za sprawą Mihy Zarabeca na trzybramkowe prowadzenie 19:16. Jakby tego było mało za niesportowy faul czerwoną kartkę otrzymał Blazenko Lacković i Celje wydawać by się mogło miało rywala w garści. Vardaru ta sytuacja jednak nie podłamała - co więcej, dała przysłowiowego "kopa".

Siedem minut przed końcową syreną rozgrywający kapitalne zawody Timur Dibirov (łącznie 11 bramek) dał prowadzenie gościom, a w newralgicznych fragmentach meczu dostępu do bramki świetnie strzegł Arpad Sterbik (w całym meczu aż 20 udanych interwencji) i skromne acz arcyważne zwycięstwo odniósł Vardar Skopje.
 
Wyniki sobotnich spotkań 1. kolejki Ligi Mistrzów:

Grupa C
Chekhovskie Medvedi - MKB Veszprém 32:37 (17:19)
Najwięcej bramek: dla Medvedi - Alexander Dereven 9, Kiril Kotov 6, Alexander Chernoivanov 5; dla Veszprem - Momir Ilić 11, Cristian Ugalde 8, Renato Sulić 7.

Celje Pivovarna Lasko - Vardar Skopje 26:27 (12:12)
Najwięcej bramek: dla Celje - Miha Zarabec 10, Luka Zvizej 5; dla Vardaru - Timur Dibirov 11, Alex Dujshebaev 8.

Rhein-Neckar Löwen - Montpellier Agglomeration HB 35:24 (18:11)
Najwięcej bramek: dla RNL - Bjarte Myrhol 6, Isaias Guardiola, Andy Schmid, Stefan Rafn Sigumransson - po 5; dla Montpellier - Jure Dolenec, Diego Simonet, Vid Kavticnik - po 4.

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Bjerringbro-Silkeborg 10 8 0 2 323:273 16
2 Sporting CP Lizbona 10 7 0 3 304:277 14
3 Tatran Preszów 10 7 0 3 278:268 14
4 Czechowskie Niedźwiedzie 10 4 0 6 280:279 8
5 Besiktas Mogaz Stambuł 10 3 0 7 255:289 6
6 Metalurg Skopje 10 1 0 9 246:300 2
Źródło artykułu: