PGNiG Superliga mężczyzn: Remis w Puławach, Wybrzeże zwycięskie (wyniki)

W sobotę rozegrano kolejne spotkania w 6. kolejki PGNiG Superligi. W Gdańsku i Puławach kibice byli świadkami niezwykle zaciętych pojedynków. W Kwidzynie i Wrocławiu doszło do pogromów.

MMTS Kwidzyn bez najmniejszych kłopotów pokonał Chrobrego Głogów. Spotkanie w Kwidzynie zapowiadało dużą dawkę emocji, zmierzyły się bowiem zespoły o zbliżonym potencjale. W sobotę jednak zdecydowanie lepiej prezentowali się kwidzynianie. Po pierwszych wyrównanych 20 minutach inicjatywę przejęli gracze MMTS-u, którzy do szatni zeszli prowadząc 19:10. Druga połowa okazała się już tylko formalnością, gospodarze powiększyli swoją przewagę i zwyciężyli 37:23.

Gaz-System Pogoń Szczecin także nie miała najmniejszych problemów z powiększeniem swojego dorobku punktowego. Zespół ze Szczecina zdeklasował Śląsk Wrocław. Podopieczni Rafała Białego od pierwszej minuty narzucili rywalom swój styl gry i niepodzielnie panowali na parkiecie. Pierwsza połowa zakończyła się niecodziennym wynikiem 4:14. Po przerwie Pogoń w dalszym ciągu kontrolowała sytuację, nie pozwalając Wojskowym rozwinąć skrzydeł. Szczecinianie zwyciężyli 28:17.
[ad=rectangle]
Zdecydowanie więcej emocji przyniosły spotkania w Gdańsku i Puławach. Szczypiorniści Wybrzeża gościli Nielbę Wągrowiec. Dość niespodziewanie znakomicie spotkanie rozpoczęli goście, którzy objęli prowadzenie 9:5. Gdańszczanie zdołali jednak jeszcze przed przerwą odrobić straty 10:10. Losy spotkania ważyły się do ostatniej minuty. Więcej zimnej krwi zachowali szczypiorniści Wybrzeża, którzy przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść 22:21.

Świadkami prawdziwego horroru byli także kibice w Puławach, gdzie naprzeciw siebie stanęły zespoły Azotów i Zagłębia Lubin. Był to pojedynek drużyn, które w tym sezonie swoją postawą rozczarowują. W pierwszej połowie nieznaczną inicjatywę posiadali gracze Azotów, jednak po zmianie stron gra się wyrównała. Do ostatniej sekundy trwała walka o zwycięstwo. Piłkę jako ostatni mieli w swoich rękach Miedziowi, jednak nie zdołali zdobyć najważniejszej bramki meczu i spotkanie zakończyło się podziałem punktów 27:27.

MMTS Kwidzyn - Chrobry Głogów 37:23 (19:10)
Najwięcej bramek: dla MMTS - Antoni Łangowski 8, Przemysław Zadura 5, Michał Potoczny, Grzegorz Szczepański - po 4; dla Tomasz Mochocki 8, Adam Babicz 5, Marek Świtała 4.

Śląsk Wrocław - Gaz-System Pogoń Szczecin 17:28 (4:14)
Najwięcej bramek: dla Pogoni - Zydroń, Zaremba po 6, Konitz 4.

KS Azoty Puławy - Zagłębie Lubin 27:27 (14:13)

Wybrzeże Gdańsk - Nielba Wągrowiec 22:21 (10:10)

#DrużynaMZPpdPBramkiPkt
1. NMC Górnik Zabrze 3 3 0 0 89:73 6
2. Wybrzeże Gdańsk 3 2 0 1 74:79 4
3. Chrobry Głogów 3 1 0 2 90:98 2
4. KPR Gwardia Opole 3 0 1 2 94:107 1
Komentarze (36)
avatar
WesleyRMI
12.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i co,kibice z Puław?Tydzień temu pisałem,że w aktualnej dyspozycji wygrana Lubina z Azotami nie będzie nawet niespodzianką.I co?Bardzo się pomyliłem??? 
avatar
hbll
12.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Slask faktycznie dal plame - porazka to zaden wstyd, ale te 4 bramki?! Slask traci najwiecej bramek w lidze i cos z tym musza zrobic, bo jak sie nie ma czym straszyc w ataku, to trzeba chociaz Czytaj całość
RaduOP
11.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oj dzieje sie w SL. Mamy nadzieję że w przyszłym sezonie bedzie sie działo już z Naszym udziałem . Pozdro z nizin I ligi :-) 
avatar
NafciarZKS
11.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To jak Puławianie z tym srebrnym medalem w końcu ? 
avatar
Grzymisław
11.10.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Azoty żenada... Taki skład, nawet lepszy niż w ubiegłym sezonie i nawet Zagłębia nie mogą pokonać, nie tylko że nie 10 bramek przewagi, ale ledwo wyszarpany remis??? Coś mi się wydaje, że jakby Czytaj całość