Konfrontacja dwóch najlepszych francuskich drużyn minionego sezonu to bez wątpienia wydarzenie jesieni w lidze mistrzów Europy. W poprzednim sezonie dwukrotnie lepsza od paryskiego gwiazdozbioru była Dunkerka, zwyciężając 25:21 (u siebie) i 27:25 (w stolicy kraju). Obie ekipy rywalizowały ze sobą także w rozgrywkach poprzedzających nowy sezon - w finale Superpucharu. Wówczas PSG spuściło podopiecznym Patricka Cazala ostre lanie, triumfując aż 34:23, z nawiązką rewanżując się za wcześniejsze porażki.
[ad=rectangle]
Szlagierowy pojedynek stał na bardzo wysokim poziomie i spełnił oczekiwania nawet najwybredniejszych fanów szczypiorniaka. Po początkowej wymianie ciosów zaczęła się zarysowywać nieznaczna przewaga mistrzów kraju. Między słupkami z każdą kolejną akcją "nakręcał" się bowiem Vincent Gerard (10 udanych interwencji w pierwszej partii), a po bramce obrotowego Benjamina Afgoura w 15. minucie mistrzowie Francji prowadzili 8:6.
Nie nacieszyli się nim jednak zbyt długo, gdyż paryżanie mieli w swoich szeregach
wyśmienicie dysponowanego Mikkela Hansena. Duńczyk w ciągu pierwszych trzydziestu minut rywalizacji rzucił aż dziewięć bramek (na 11 prób), swój wyśmienity występ podsumowując firmowym rzutem z odchylenia z dziewięciu metrów, już po syrenie oznajmiającej zejście do szatni!
Wraz z początkiem drugiej odsłony w bramce wicemistrzów kraju za spisującego się poniżej możliwości Thierry'ego Omeyera zameldował się Patrice Annonay. Roszady wprowadzono także w szeregach Dunkierki, ale gospodarze nie zmienili zawodników, lecz ustawienie w obronie, zaczynając podwyższać pod rozgrywających. Posunięcie to okazało się niezwykle celne, bowiem podopieczni Philippe'a Gardenta przez blisko siedem minut nie znajdywali sposobu na pokonanie Vincenta Gerarda, a po bramce z kontrataku Jalleledine'a Touatiego Dunkierka w 39. minucie odskoczyła na trzy trafienia - 18:15.
Trener PSG rotował składem wprowadzając Gabora Csaszara i Xaviera Barachet, ale
zmiany te nie spełniły oczekiwań. Agresywna obrona Dunkierki na 9-10 metrze
w dalszym ciągu sprawiała ogrom problemu przyjezdnym, a gdy udało im się już sforsować niezwykle szczelną defensywę mistrzów Francji, na drodze stawał Gerard. W 44. minucie po zwieńczonej kontrze przez lidera Dunkierki, Baptiste Butto gospodarze wypracowali najwyższe w meczu prowadzenie - 21:17.
Emocje sięgnęły zenitu w ostatnich czterech minutach. Przy wyniku 26:24 dwa
proste błędy w ataku popełnili miejscowi - konkretnie Pierre Soudry i Butto, a pierwszy z nich za utrudnienia wznowienia gry został ukarany karą dwóch minut. Kontaktowe trafienie rzucił Fahrudin Melić, a dwie minuty przed końcem do remisu doprowadził fenomenalny tego dnia Hansen (14/17).
Na tym zła passa Dunkierki się nie skończyła... bowiem rzut Kornela Nagy'a obronił Annonay i przed szansą na wygraną stanęli przyjezdni. Czas wziął trener PSG, lecz z rzutem pospieszył się Marko Kopljar i karta się odwróciła. Do końca pozostawało 20 sekund, a przerwę dla swojej ekipy zażądał tym razem Cazal. Po pięknej koronkowej akcji bramkę na wagę dwóch punktów rzucił ze skrzydła najskuteczniejszy gracz w ekipie mistrza Francji - Butto.
Paweł Paczkowski cały mecz spędził na ławce rezerwowych. To trzecia w sezonie porażka najbogatszej drużyny świata. Dunkierka dzięki wygranej wskoczyła na drugie miejsce w tabeli - PSG jest dopiero na piątej pozycji.
Dunkerque HB - Paris Saint-Germain 27:26 (13:14)
Dunkerque: Gerard (14/40 - 35%), Annotel (1/1) - Butto 9/3, Touati 6/1, Afgour 4, Nagy 3, Soudry 2, Mokrani 2, Lamon 1, Grocaut.
Karne: 4/5.
Kary: 12 min.
PSG:
Omeyer (5/19 - 26%), Annonay (6/19 - 32%) - Hansen 14/1, Kopljar 3, Vori 3, Honrubia 2, Gunnarsson 2, Melić 1, Barachet 1, Accambray, Csaszar, Narcisse, M'Tima, N'Diaye.
Karne: 1/1.
Kary: 10 min.
M | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Montpellier Agglomeration HB | 9 | 7 | 2 | 0 | 281:233 | 16 |
2 | Saint Raphael Var HB | 9 | 6 | 1 | 2 | 282:270 | 13 |
3 | Paris Saint-Germain | 9 | 6 | 0 | 3 | 286:239 | 12 |
4 | Dunkerque HB | 9 | 6 | 0 | 3 | 235:226 | 12 |
5 | HBC Nantes | 9 | 5 | 2 | 2 | 246:237 | 12 |
6 | Chambery Savoie | 9 | 5 | 1 | 3 | 245:250 | 11 |
7 | Tremblay | 9 | 4 | 1 | 4 | 236:246 | 9 |
8 | Cesson Rennes | 9 | 3 | 3 | 3 | 218:232 | 9 |
9 | Fenix Toulouse Handball | 9 | 3 | 2 | 4 | 271:255 | 8 |
10 | Nimes | 9 | 2 | 2 | 5 | 250:262 | 6 |
11 | Aix en Provence | 9 | 2 | 2 | 5 | 240:260 | 6 |
12 | US Creteil Handball | 9 | 2 | 1 | 6 | 260:274 | 5 |
13 | Sélestat Alsace handball | 9 | 2 | 0 | 7 | 247:281 | 4 |
14 | Istres Ouest Provence Handball | 9 | 1 | 1 | 7 | 243:275 | 3 |
Ludzie to nie Dunkierka jest taka mocna, tylko PSG gra w lidze słabo na wyjazdach !
Na 4 spotkania przegrało 3 !
Wszystkie co prawda jedną bra Czytaj całość