Za wcześnie się poddaliśmy - komentarze po meczu Orlen Wisła Płock - Vive Tauron Kielce

Szczypiorniści Vive Tauronu Kielce wysoko pokonali Orlen Wisłę Płock w pierwszej w tym sezonie odsłonie świętej wojny. - Zagraliśmy jeden z najlepszych meczów w tym sezonie - podkreślali kielczanie.

Aneta Szypnicka-Staniec
Aneta Szypnicka-Staniec

Talant Dujszebajew  (trener Vive Tauron Kielce): Jestem bardzo zadowolony. Mój zespół zagrał jeden z najlepszych meczów od kiedy jestem jego trenerem. Dziękuję zawodnikom, bo zagrali na wysokim poziomie. Wisła Płock to moim zdaniem jeden z najlepszych zespołów Europy. W tamtym roku byli w najlepszej szesnastce Ligi Mistrzów, a to przecież o czymś świadczy. Mamy dla nich dużo szacunku. Trenerowi Cadenasowi trudno stworzyć od podstaw nowy zespół, gdyż ma wielu nowych zawodników. To jeden z najlepszych trenerów świata, mam dla niego duży szacunek. On zrobi wszystko dla dobra swojej drużyny.

Manolo Cadenas  (trener Orlen Wisły Płock): Przed meczem spotkałem się z naszym wspólnym znajomym i powiedziałem mu, że Kielce to jeden z najlepszych zespołów w Europie. W tamtym roku w Final Four grał Flensburg, Barcelona, Kiel i Veszprem, a myślę, że Kielce prezentują ten sam poziom, co te zespoły. Gratuluję kielczanom, grali bardzo dobrą piłkę ręczną. Dobrze bronili obaj bramkarze. Jestem zadowolony z pracy, którą wykonaliśmy przez ostatni tydzień. Dzisiaj zagraliśmy bardzo słabo i trudno zrozumieć czemu tak się stało, z Barceloną i Flensburgiem graliśmy lepiej. Wierzę, że mecz z Koldingiem będzie innym spotkaniem. Mam wiarę i zaufanie do mojej drużyny. Jeszcze raz gratuluję drużynie z Kielc. To była dla nas dobra lekcja.
Grzegorz Tkaczyk (rozgrywający Vive Tauron Kielce): Bardzo się cieszymy ze zdobytych dwóch punktów na trudnym terenie. Zagraliśmy jedno z najlepszych spotkań w tym sezonie. Wiedzieliśmy, że tu się ciężko gra. Nie możemy zapominać, że to dopiero pierwsza odsłona świętej wojny. Walka trwa. Życzę Wiśle powodzenia w Lidze Mistrzów i mamy dla nich wielki szacunek.

Alexander Tioumentsev  (rozgrywający Orlen Wisły Płock): Kielce były trudnym rywalem, bardzo wysoko zawiesiły poprzeczkę. Już od pierwszych minut wyszli na prowadzenie, które systematycznie powiększali. Zagrali równo przez 60 minut. Byli pewni siebie, wyprowadzali kontrataki. Po tym meczu trudno powiedzieć coś złego o drużynie z Kielc. Gratuluję im zwycięstwa. Myślę, że zbyt szybko straciliśmy wiarę w końcowy sukces, nigdy się nie poddajemy, staramy się grać na równym poziomie przez cały mecz, ale dzisiaj poddaliśmy się zbyt szybko. Być może nie podjęliśmy takiej walki, jakiej byśmy chcieli i do jakiej przyzwyczailiśmy kibiców. Dziś zabrakło walki.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×