MKS Henri Lloyd Brodnica poniżej oczekiwań. "Mogliśmy mieć więcej punktów"
MKS Henri Lloyd Brodnica po dziewięciu kolejkach rozgrywek pierwszej ligi zajmuje w tabeli dwunastą lokatę. - Do końca sezonu będziemy walczyć o utrzymanie - nie kryje trener, Jan Orzech.
Brodniczanie w tabeli zajmują miejsce barażowe, a w najbliższych tygodniach czekają ich starcia z KPR-em Legionowo, SMS-em ZPRP Gdańsk, Meble Wójcikiem Elbląg i AZS AWF-em Biała Podlaska. - Z taką skutecznością, jak w Warszawie, ciężko będzie nam z kimkolwiek wygrać. Daj Boże, żebyśmy w tym roku zdołali jeszcze ukłuć SMS i AWF, to wówczas nasza sytuacja będzie wyglądała znacznie lepiej - nie kryje szkoleniowiec MKS-u.
Orzech jest świadom tego, że jego młodej drużyny nie stać w tym momencie na rywalizację z najlepszymi. - Do końca sezonu będziemy walczyć o utrzymanie. Taki był cel przed sezonem. My tak naprawdę dopiero zaczynamy w tej lidze grać i boisko wszystko zweryfikuje - kończy nasz rozmówca. W sobotę jego zespół odwiedzi Legionowo.