SPR Tarnów przyjechał do Zielonej Góry osłabiony brakiem doświadczonego Dariusza Kubisztala, który zmaga się z kontuzją ręki. Nieobecność kołowego, daleka podróż i zwyżkująca forma akademików sprawiały, że AZS Uniwersytet Zielonogórski nie jest bez szans w starciu z wyżej notowanym rywalem.
[ad=rectangle]
Mecz był bardzo wyrównany i wynik cały czas oscylował wokół remisu. Obie drużyny nie potrafiły odskoczyć od rywala na więcej niż dwie bramki. Warto zaznaczyć, szala zwycięstwa przechylała się w obie strony dwunastokrotnie.
Po 5 minutach spotkania wygrywali tarnowianie. Wykorzystane rzuty karne przez Sławomira Karwowskiego dały gościom wynik 2:3. Bramka Łukasza Nowaka w 10 minucie zwiększyła przewagę do dwóch oczek (4:6). Akademicy złapali wówczas drugi "oddech" i zaczęli odrabiać straty. Dzięki temu, po bramkach Wojciecha Matuszaka gospodarze prowadzili 8:7. W 21 minucie, Tomasz Gintowt podwyższył wynik na 12:10. Dwubramkowa przewaga utrzymywała się praktycznie do końca pierwszej połowy. Tuż przed przerwą, gospodarze popełnili dwa faule ofensywne, które wykorzystały "Jaskółki". Dzięki temu pierwsza połowa zakończyła się remisem 16:16.
Druga odsłona miała bardzo podobny przebieg. Żadna z ekip nie pozwalała drugiej na odskoczenie od rywala. W drużynie Marcina Bożka "obudził" się Łukasz Szatko, który zaczął zdobywać bramki z drugiej linii Po jednym z jego rzutów, SPR objął prowadzenie 19:20 w 38 minucie spotkania. Po drugiej stronie boiska rozkręcił się Michał Nieradko, który wziął na siebie ciężar zdobywania bramek. W samej drugiej połowie dziesięć razy pokonywał bramkarzy SPR-u Tarnów. Należy jednak zaznaczyć, że Nieradko wykorzystywał również rzuty karne. Właśnie z 7 metra w ostatnich sekundach spotkania zapewnił swojej drużynie jeden punkt. Mecz zakończył się sprawiedliwym wynikiem 28:28.
SPR Tarnów utrzymał dobre pasmo meczów bez porażki. W następnej kolejce tarnowianie podejmą na własnym parkiecie KSZO Ostrowiec Św. AZS UZ Zielona Góra pozostaje na ostatnim miejscu w tabeli. Gra akademików jest coraz lepsza. Jeśli ich forma nadal będzie rosła szanse na utrzymanie się na zapleczu Superligi będą wciąż realne.
SPR Tarnów - AZS UZ Zielona Góra 28:28 (16:16)
AZS: Kwiatkowski, Długosz - Nieradko 14, Książkiewicz 6, Jaskowski 3, Matuszak 3, Gintowt 2. Pedryc, Urbanczak, Szarłowicz, Karp, Łuka, Cenin, Petela, Orliński, Zieniewicz
SPR: Barnaś, Nowak M., Szotkak, Ciochoń - Nowak Ł. 7, Szatko 6, Karwowski 5, Kowalik 4, Wajda 2, Jewuła 1, Grzesik 1, Dutka 1, Sokół, Waligóra, Niemiec
Sędziowali: Rajkiewicz, Tarczykowski
