KPR Borodino Legionowo rusza na podbój Malborka. "Pogrom jest tutaj niemożliwy"

Starcie KPR-u Borodino Legionowo z Pomezanią Malbork będzie hitem 12. kolejki I ligi mężczyzn gr. A. Ekipa Roberta Lisa będzie faworytem tego meczu, liderzy tabeli doceniają jednak swojego rywala.

- Jedziemy na parkiet wicelidera, który stracił ostatnio punkty, więc będzie żądny rehabilitacji. Do tego zagrają z liderem, ich motywacja będzie więc z pewnością podwójna. W mojej ocenie to nie tyle mecz kolejki, co i całej rundy - ocenia szkoleniowiec drużyny z Mazowsza.
[ad=rectangle]
Sezon 2014/15 układa się jak na razie zdecydowanie po myśli drużyny Roberta Lisa. KPR Borodino po jedenastu kolejkach ma na swoim koncie komplet punktów, niemal każde z dotychczasowych spotkań wygrywając różnicą co najmniej dziesięciu bramek. W Malborku trener Lis nie spodziewa się jednak tak gładkiego triumfu.

- Nie miałbym oczywiście nic przeciwko temu, ale z pokorą i szacunkiem podchodzę do rywala i jestem zdania, że taki wynik jest niemożliwy. W pełni zadowoli mnie wygrana jedną bramką i będę się z niej cieszył tak jak i ze zwycięstwa dziesięcioma trafieniami. Zresztą z nikim nigdy nie planujemy zwyciężać tak wysoko, z szacunku do rywali chcemy po prostu grać jak najlepiej i w końcówkach nie odpuszczamy - wyjaśnia Lis.

Jego drużyna do Malborka uda się w niemal optymalnym składzie, jedynym nieobecnym będzie Artur Bożek, który nie powrócił jeszcze do pełnej sprawności po kontuzji.

- Mamy jasny cel i zrobimy wszystko, by zdobyć dwa punkty. Jesteśmy dobrze przygotowani do meczu, jedziemy skoncentrowani, z wolą walki i chęcią sięgnięcia po kolejny triumf - kończy Lis. Spotkanie w Malborku rozpocznie się o godz. 18:00.

Komentarze (0)