Co za sensacja! Wicemistrzynie świata za burtą! - relacja z meczu Serbia - Słowacja

W trzeciej kolejce grupy D nasze południowe sąsiadki zmierzyły się z reprezentacją wicemistrzyń świata. Ta potyczka była meczem o wszystko. Awans do kolejnej rundy zapewniły sobie Słowaczki.

Występujące w grupie D Serbki i Słowaczki po dwóch kolejkach legitymowały się zerowym dorobkiem punktowym. Piątkowy mecz był dla zespołów, potyczką o życie. Drużyna wicemistrzyń świata przystąpiła do pojedynku z pozycji faworyta. Już na początku reprezentacja bałkańskiego kraju pokazała swoją wyższość nad ekipą Słowaczek, w ciągu kwadransa budując sobie przewagę o wysokości trzech oczek
[ad=rectangle]
W bramce bałkańskiego kraju bardzo dobrze spisywała się bramkarka, która zagrała w pierwszej odsłonie na wysokim procencie. Katarina Tomasevic obroniła aż sześć z dziesięciu rzutów rywalek. Dzięki jej udanym interwencjom, drużyna Serbek powiększyła prowadzenie do pięciu oczek.

Po zmianie stron reprezentacja Słowacji ruszyła do odrabiania strat. Duża w tym zasługa Jakubosovej oraz słowackiej golkiperki Gubikovej, która także rozgrywała wyśmienite zawody. Wydawało się, że faworytki piątkowego spotkania odzyskały kontrolę nad meczem, ale w 39. minucie Cvijic nie wykorzystała trzeciego już rzutu karnego. Kwadrans przed ostatnim gwizdkiem sędziów Lević popełniła faul w ataku, a fantastyczna Lidia Jakubosova zdobyła kontaktową bramkę.

Ekipa Serbek w niczym nie przypominała tej drużyny z pierwszej połowy. Wicemistrzynie świata masowo popełniały błędy, dzięki czemu Słowacja doprowadziła z rzutu karnego do remisu i wróciła do gry. Chwilę później nasze południowe sąsiadki wyszły nawet na skromne prowadzenie. Od tej pory mecz toczył się "bramka za bramkę". W końcówce zdecydowanie lepiej zaprezentowały się Słowaczki. Wykorzystały bezbłędnie rzut karny, później refleksem popisała się znakomita Gumisova, a zwycięstwo i sensacyjny awans przypieczętowała Lucia Sukennikova.

Serbia - Słowacja 21:23 (11:6)
Serbia:

Risovic (2/7 - 29%), Tomasevic (9/27 - 33%) - Krpez 1, Popovic, Stepanovic, Lekic 4, Zivkovic 2, Rajovic, Radojevic, Bandelier 3, Nisavic 2, Stoiljkovic 2, Cvijic 6.
Karne: 0/5.

Słowacja: Gubikova (13/34 - 38%) - Rajnohova, Kerteszova 3, Benuskova 3, Czanik 1, Dubajova 1, Sukiennikova 2, Jakubisova 8, Skolkova 3, Trehubova 2, Hornakova, Blazekova, Bizikova.
Karne: 2/2.

Kary: Serbia - 8 minut,
Słowacja - 8 minut;

Komentarze (5)
avatar
Grieg
13.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Awans do II fazy oznacza, że Słowaczki co najmniej wyrównały swoje największe osiągnięcie, jakim było zajęcie 12. miejsca na MŚ w 1995 r. (rok wcześniej na ME też były dwunaste, ale wtedy oznac Czytaj całość
avatar
Observator
12.12.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
co prawda jest już późno ale... czytam tekst już n-ty raz i mała sensacja :
w drużynie Słowacji zagrała "nieuprawniona" bo słoweńska bramkarka ( sic !) - więc chyba będzie walkower - wstyd Pan
Czytaj całość
avatar
Grieg
12.12.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Poza własnym terenem Serbia nie jest już tak groźna, ale z drugiej strony samo występowanie w roli gospodarza nie zawsze gwarantuje sukces, o czym właśnie przekonały się Chorwatki. 
avatar
Grzymisław
12.12.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Niesamowite! Cóż to był za dzień!
I nie wiem co najbardziej niesamowite dziś. Czy skuteczność Szwedek, czy obrona Francuzek, czy granicząca ze śmiesznością nieudolność Serbek, czy ambicja i ogr
Czytaj całość
avatar
kibic Warmii
12.12.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Sensacja? Moim zdaniem wicemistrzyniami to One są jedynie z nazwy. Serbskie drużyny grają dobrze tylko u siebie. Brawa dla Słowaczek!