Do momentu urazu Kocela była w dobrej formie i pewnym punktem mistrza Polski. Złamania doznała podczas niedawnych chorwacko-węgierskich ME 2014. - Niestety wróciłam z mistrzostw Europy z tą kontuzją. Myśleliśmy, że prognozy będą bardziej pogodne, że kość jest cała, lecz jest ona pęknięta i to z przemieszeniem. W Poznaniu czekają mnie konsultacje lekarskie i zabieg. Mam nadzieję, że do końca tygodnia się z tym wyrobimy. Później trzy miesiące w gipsie, rehabilitacja, i mam nadzieję, że na play-off uda mi się wrócić - stwierdziła zawodniczka MKS-u.
[ad=rectangle]
Reprezentacja Polski zajęła podczas Euro 11. miejsce. Jak ten turniej wspomina blisko 27-letnia Agnieszka Kocela? - To było bardzo fajne przeżycie, cieszę się, że tam byłam, bo to naprawdę coś wspaniałego. Każdy sportowiec marzy, żeby jeździć na takie duże imprezy. Troszeczkę miałam pecha, bo już w drugim meczu złamałam rękę, ale jak jeszcze mi tam zatejpowali, to próbowałam grać. Generalnie jestem zadowolona.
Agnieszka Kocela: Mam nadzieję, że uda mi się wrócić na play-off
Lewoskrzydłowa MKS-u Selgrosu Lublin, [tag=23339]Agnieszka Kocela[/tag], ma nadzieję, że do play-off PGNiG Superligi Kobiet upora się z kontuzją, którą jest złamanie kości łódeczkowatej.
Źródło artykułu: