- Nie przegraliśmy z Katarem, tylko z międzynarodową federacją piłki ręcznej. Jak można dopuścić do istnienia tzw. paszportów sportowych i tego, żeby arbitrzy z Serbii pracowali przy spotkaniu, w którym występują byli Jugosłowianie. Tym powinien zająć się Interpol. Dziwię się, że nasi wytrzymali i nie doszło do rękoczynów - powiedział Tomaszewski.
{"id":"","title":""}
Źródło: TVN24/x-news