Przegrana praktycznie oznacza spadek. Podopieczni Sławomira Bodasińskiego w ostatnich pięciu spotkaniach musieliby wywalczyć komplet punktów, zaś zajmujący jedenastą pozycję MKS Poznań zaliczyć identyczną serię porażek. Teoretycznie jest to możliwe. Gorzej z rzeczywistością.
[ad=rectangle]
Mecz z gdynianami był wyrównanym bojem. Pierwszą część zespół Marcina Markuszewskiego zakończył trzybramkową przewagą. W barwach gości wyróżniał się Rafał Rychlewski, najskuteczniejszy gracz zawodów. Po raz kolejny Akademicy nie mogli wystąpić w najsilniejszym składzie. Wprawdzie Bartosz Warmijak był wpisany do protokołu, lecz nie miał ważnych badań lekarskich. W początkowych fragmentach w przypadkowym starciu kostkę skręcił Piotr Pezda. Zastąpił go Jakub Rusin.
W 41. minucie po trafieniu najlepszego w barwach miejscowych Marcina Stefańca zdołali doprowadzić do wyrównania (15:15), zaś 180 sekund później po golach Kamila Wasiłka i Tomasza Kuli nawet prowadzili (17:16). Duża w tym zasługa Damiana Chmurskiego, który zastąpił między słupkami Michała Mentela. Dopiero końcowe fragmenty pozwoliły Spójni przechylić szalę na swoją korzyść. Kilka ważnych piłek odbił Mateusz Zimakowski. W 52. minucie po raz ostatni na tablicy pojawił się remis. Następnie przyjezdni za sprawą Michała Derdzikowskiego, Michała Chyły i Rychlewskiego wypracowali przewagę, które nie pozwolili zmniejszyć.
AZS AWF Biała Podlaska - Kar-Do Spójnia Gdynia 23:25 (10:13)
AZS AWF: Mentel, Chmurski, Adamiuk - Chodur 2, Wasiłek 1, Stefaniec 3, Kula 5, Rusin 6, Jaszczuk 5, Pezda, Kubajka, Nowicki, Helman, Antolak 1.
Spójnia: Zimakowski, Skowron - Kowalski, Chyła 2, Naus, Bielec 1, Nazimek 1, Stelmasik, Moszczyński 3, Staniszewski, Nowaliński 3, Wróbel 4, Szlinger 1, Rychlewski 8, Derdzikowski 2.
Upomnienia: Kubajka, Wasiłek, Rusin - Wróbel, Nazimek, Kowalski.
Kary: 8 min. (Wasiłek x2, Kubajka, Antolak) - 10 min. (Szlinger x2, Derdzikowski x2, Nazimek).
Sędziowali: Podsiadło, Świostek (obaj Radom).
Widzów: 722.