Szczypiornistkom z Grodu Gryfa nie udało się w środę przypieczętować trzeciego miejsca na koniec sezonu. Tym razem lepsze okazały się gospodynie, które przedłużyły swoje nadzieje na odwrócenie losów całej rywalizacji. Obecny jej stan wynosi 2:1 dla Pogoni Baltica Szczecin i sytuacja elblążanek nadal jest trudna. Do czwartkowego pojedynku Start ponownie przystąpi z przysłowiowym "nożem na gardle", bo ewentualna porażka przyniesie sukces rywalkom.
Jednak podopieczne Antoniego Pareckiego chyba już nie muszą obawiać się tak bardzo swojego przeciwnika, jak miało to miejsce jeszcze przed dwoma dniami. Udowodniły bowiem, że we własnej hali są zespołem, który potrafi wygrywać i że Pogoń "nie taka straszna" jak u siebie. Pytanie tylko, co na to szczecinianki? Ekipa przyjezdnych wciąż ma komfortową sytuację, bo nawet jeśli noga powinie jej się po raz drugi, to i tak decydujące, piąte starcie odbędzie się w Szczecinie. Zespół Adriana Struzika zrobi jednak wszystko, żeby już w czwartek świętować zdobycie brązowych medali.
Środowa konfrontacja pokazała, jak bardzo równi są obaj rywale. Losy meczu toczyły się do ostatnich minut i dopiero w samej końcówce więcej determinacji wykazały elblążanki. Czy to oznacza jeszcze większe emocje w czwartek? Wczoraj najskuteczniejszymi zawodniczkami wśród gospodyń okazały się Katarzyna Kołodziejska i Joanna Waga (po 5 bramek), z kolei Agata Cebula i Daria Zawistowska trafiały najczęściej dla miejscowych (po 4 bramki).
Czwarte spotkanie pomiędzy Startem Elbląg i Pogonią Baltica Szczecin rozpocznie się w o godzinie 17.30. Sędziami zawodów będą ponownie panowie Dariusz Mroczkowski i Jakub Mroczkowski z Sierpc. Zapraszamy do śledzenia transmisji LIVE na łamach naszego portalu! RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ -KLIKNIJ TUTAJ
Start Elbląg - SPR Pogoń Baltica Szczecin / 21.05, godz. 17.30
stan rywalizacji (do trzech zwycięstw): 1:2