Grzegorz Tkaczyk po awansie Vive do finału: W tych trzech meczach było widać różnicę
Vive Tauron Kielce także w trzecim spotkaniu ze szczecińską Pogonią pokazało swoją wyższość. - Pogoń, jeśli jest w pełnym składzie, stanowi mocny zespół - docenił rywala Grzegorz Tkaczyk.
Krzysztof Kempski
Vive Tauron Kielce od początku trzeciego spotkania ze szczecińską Pogonią narzucił swój styl gry. Już po kwadransie spotkania można było mieć przekonanie, że właśnie na tym spotkaniu zakończy się ten półfinał. - Taki był nasz plan, żeby zakończyć tę rywalizację w trzech meczach. Zakładaliśmy oczywiście, że to nie będzie takie proste. Pogoń, jeśli jest w pełnym składzie, stanowi mocny zespół - przyznał po spotkaniu Grzegorz Tkaczyk.
Najważniejszy zdaniem "Młodego" jest fakt, że mogą się pokazać na tle rywala, nawet tak doświadczonego jak zespół Vive. - Bardzo pozytywne jest to, że tacy gracze dostają szansę i że mogą posmakować tej atmosfery czy to samych play-offów, czy nawet grania spotkań ligowych. Dla nich to są naprawdę cenne doświadczenia - skwitował na koniec Tkaczyk.