Artur Siódmiak ocenia: Gra obu reprezentacji w Rio jest realna
Polska bez większych kłopotów poradziła sobie ze znacznie niżej notowaną Ukrainą i po raz kolejny będzie próbowała swoich sił w turnieju międzynarodowym. - To już nie jest przypadek - dodaje Siódmiak.
Krzysztof Kempski
Tuż po spotkaniu eliminacyjnym do mistrzostw świata w Danii, w którym Polki ograły Ukrainę 30:22, wielu obserwatorów składało gratulacje pozytywnie oceniając przy tym występ reprezentacji. - Przede wszystkim składam gratulacje dla tych dziewczyn. Ten dwumecz z Ukrainą, pomimo ubytków kadrowych, wygrały bezapelacyjnie. Postawiliśmy Ukrainie bardzo twarde warunki. Widać, że nie ma ludzi niezastąpionych. Funkcjonowała bardzo dobrze obrona, ale i atak - powiedział na łamach portalu SportoweFakty.pl Artur Siódmiak.
Na ostatnim czempionacie Polska zajęła bardzo wysoką 4. lokatę. Teraz liczyć się będzie pierwsza ósemka. Da ona bowiem awans do IO. - Rozmawiałem z Aliną Wojtas, która powiedziała mi, że chyba nie wróci do zdrowia przed MŚ w Danii przez ten uraz kolana, ale na Olimpiadę chce koniecznie pojechać. Ta wiara w tych zawodniczkach jest. Myślę, że możliwości również. Osobiście marzyłbym o tym, by obydwie nasze reprezentacje zobaczyć w Rio. Uważam, że jest to realne - skwitował na koniec sam zainteresowany.