1 
Po pierwszej kolejce w dużo lepszych nastrojach byli szczypiorniści z Gdyni. Po zwycięstwie z Wolsztyniakiem Wolsztyn, drużyna prowadzona przez Marcina Markuszewskiego była liderem grupy A. Warmia Traveland przegrała natomiast z MKS-em w Poznaniu.
Niedzielne spotkanie było wyrównane tylko do 11. minuty. Wówczas po bramce Bogdana Oliferchuka, Spójnia prowadziła 5:4. Później jednak gospodarze zaczęli budować swoją przewagę. Duża w tym zasługa Marcina Malewskiego, który przez całe spotkanie rzucił jedenaście bramek. To po jego rzucie w 18. minucie gospodarze prowadzili 12:7.
Tuż przed przerwą Warmia Traveland dorzuciła jeszcze cztery bramki z rzędu i gdy na listę strzelców po raz pierwszy spotkaniu wpisał się Radosław Dzieniszewski, olsztynianie prowadzili 18:10. spójnia nie miała nic do stracenia. Dla zespołu z Trójmiasta dwie bramki z rzędu rzucił Mateusz Wróbel i na niecały kwadrans przed końcem spotkania było 21:17.
Wtedy jednak Warmia Traveland ponownie zaczęła przeważać. W końcówce ekipa z Olsztyna dorzuciła jeszcze kilka bramek i ostatecznie zwyciężyła 30:21. Była to pierwsza wygrana drużyny Giennadija Kamielina w tym sezonie. Co ciekawe po dwóch kolejkach aż osiem drużyn ma na swoim koncie dwa punkty.
Warmia Traveland Olsztyn - Spójnia Gdynia 30:21 (18:10)
Warmia Traveland: Zakreta, Gawryś - Malewski 11, Deptuła Paweł 4, Kopyciński 4, Królik 4, Dzieniszewski 3, Żółtak 2, Kondracki 2 oraz Deptuła Piotr, Hegier, Sikorski, Krawczyk, Koledziński.
Karne: 3/3.
Kary: 10 min.
Spójnia: Zimakowski, Skowron, Dyszer - Wróbel 6, Oliferchuk 6, Derdzikowski 2, Rakowski 2, Matuszak 2, Kowalski 1, Chyła 1, Rychlewski 1 oraz Pedryc, Brukwicki, Ringwelski, Bielec.
Karne: 2/3.
Kary: 10 min.
Kary: Warmia Traveland - 10 min. (Królik 4 min., Hegier 2 min., Żółtak 2 min., Dzieniszewski 2 min.), Spójnia - 10 min. (Derdzikowski 4 min., Rakowski 2 min., Ringwelski 2 min., Chyła 2 min.).
Sędziowie: A.Filipiak, T.Filipiak (Siemiochocz).
Widzów: 150.
na Instagramie 
na Facebooku 
