Rozczarowujący występ Górnika w Kielcach. Udany debiut Ferlina

WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski

Industria Kielce nie miała żadnych problemów z pokonaniem Górnika Zabrze w 16. kolejce Orlen Superligi. Żółto-biało-niebiescy zwyciężyli 40:25, a z dobrej strony w debiucie zaprezentował się Klemen Ferlin.

Początek spotkania nie zapowiadał, że kibice zgromadzeni w Hali Legionów obejrzą praktycznie jednostronny pojedynek. Pierwsze minuty starcia były bowiem wyrównane i wydawało się, że szczypiorniści Górnika będą w stanie postawić się wicemistrzom Polski. Kielczanie zaczęli od falstartu, marnowali stuprocentowe sytuacje, gubili się i nie mogli złapać rytmu.

Zabrzanie też mieli problemy, więc początek pojedynku był nieco chaotyczny. Gospodarze szybko jednak zdołali odskoczyć na trzy trafienia, a gracze Górnika stracili impet. Żółto-biało-niebiescy szybko poprawili elementy, które nie funkcjonowały w pierwszych minutach - przede wszystkim zacieśnili szybki w obronie. Na dodatek świetnie między słupkami odnalazł się Klemen Ferlin dla którego było to pierwsze spotkanie w rozgrywkach Orlen Superligi i kielczanie zaczęli wyprowadzać kontrę za kontrą.

Przyjezdni byli z kolei mocno zagubieni, brakowało im atutów w ofensywie, nie mogli się przebić z drugiej linii, ich ataki były niedokładne, a przede wszystkim bardzo przewidywalne. Mieli kłopoty z dobrą komunikacją, a gdy tylko próbowali przyspieszyć grę, tracili piłkę,.

ZOBACZ WIDEO: Afera w polskiej kadrze. Trener z zawodniczką do dziś nie porozmawiali

Przez ostatnich dwanaście minut pierwszej połowy zabrzanie zdołali zdobyć tylko jedno trafienie. W tym czasie szczypiorniści Industrii rzucili aż osiem bramek i jasne stało się, że rywale nie będą im już w stanie zagrozić.

Druga połowa była już nieco bardziej wyrównana, ale to kielczanie bez większych problemów kontrolowali boiskowe wydarzenia. Na początku drugiej połowy błyskawicznie powiększyli swoje prowadzenie do czternastu trafień, a później tę przewagę z dużym spokojem utrzymywali.

W poniedziałek szansę debiutu w Orlen Superlidze dostał Daniel Wisiński - osiemnastolatek przywitał się z rozgrywkami błyskawicznie zdobytą bramką i chociaż jego zespół nie miał szans w starciu z wicemistrzami Polski, to rozgrywający z pewnością będzie miał co wspominać.

Kielczanie cały czas dobrze wykorzystywali kontry, doskonale współpracowali z obrotowymi i ostatecznie zwyciężyli różnicą piętnastu goli. MVP spotkania został wybrany Klemen Ferlin.

[b]Industria Kielce - Górnik Zabrze 45:25 (18:8)

[/b]

Komentarze (0)