Bundesliga: Petar Nenadić to za mało. Trwa kiepska passa Füchse

W meczu 11. kolejki DKB Bundesligi pewne zwycięstwo zanotował kolejny rywal Orlen Wisły Płock z Ligi Mistrzów, SG Flensburg-Handewitt. Pechowej passy nie mogą z kolei przełamać Lisy z Berlina, które przegrały w Goppingen.

Aneta Szypnicka-Staniec
Aneta Szypnicka-Staniec

Dzięki zwycięstwu z TBV Lemgo piłkarze ręczni SG Flensburg-Handewitt chwilowo wskoczyli na pozycję wicelidera tabeli DKB Bundesligi. Podopieczni trenera Ljubomira Vranjesa świetnie rozpoczęli to spotkanie - bardzo dobra gra w obronie i bezbłędna skuteczność sprawiły, że szybko wyszli na prowadzenie 5:0. Pierwsze trafienie gości padło dopiero po dziesięciu minutach gry.

Gospodarze szybko powiększali swoją przewagę i pewnie kontrolowali przebieg meczu. W 17. minucie prowadzili już różnicą siedmiu trafień, ale wtedy lepiej zaczęli spisywać się gracze z Lemgo, którzy zdołali zmniejszyć swoją stratę do czterech goli. Końcówka pierwszej połowy znów należała do graczy z Flensburga - po trzydziestu minutach wygrywali 15:8.

Drugą część meczu znów rewelacyjnie zaczęli gospodarze - szybko odskoczyli rywalom i powiększyli swoje prowadzenie do dziewięciu bramek. Bez większych problemów dowieźli zwycięstwo do końcowego gwizdka.

Z domowej wygranej mogli także cieszyć się szczypiorniści Frisch Auf! Göppingen , którzy pokonali Füchse Berlin. Mecze Lisów są w ostatnim czasie bardzo emocjonujące, ale nieco dla nich pechowe - berlińczycy mają na swoim koncie dwa remisy i przegraną. W starciu w Göppingen nie pomógł nawet rewelacyjnie spisujący się Petar Nenadić, autor siedmiu bramek.

Gracze Füchse zaczęli słabo, bo już po czterech minutach gry przegrywali 1:3. Szybko jednak doprowadzili do remisu 5:5, ale wtedy świetną serię zapisali na swoim koncie gospodarze - zdobyli pięć trafień z rzędu i konsekwentnie utrzymywali przewagę do końca pierwszej połowy.

Gdy wydawało się, że szczypiorniści z Göppingen mają wszystko pod kontrolą, berlińczycy w 42. minucie doprowadzili do wyrównania po 16. Ostatni kwadrans meczu był pełen napięcia. Lepiej z nerwami poradzili sobie gospodarze i wygrali 25:23.


SG Flensburg-Handewitt - TBV Lemgo 29:21 (15:8)
Najwięcej bramek: dla SG Flensburg-Hanewitt - Eggert 8, Glandorf 4, Mogensen 4, Wanne 4; dla TBV Lemgo - Stenbäcken 6, Hermann 4, Mansson 3, Kogut 3.

Frisch Auf! Göppingen - Füchse Berlin 25:23 (14:9)
Najwięcej bramek: dla Frisch Auf! - Schiller 5, Fontaine 5, Kraus 4, Sesum 4; dla Füchse - Nenadić 7, Petersen 4, Nielsen 4.


Tabela

DKB Handball Bundesliga

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 SG Flensburg-Handewitt 32 30 0 2 905:731 60
2 THW Kiel 32 29 0 3 949:754 58
3 SC Magdeburg 32 25 0 7 956:824 50
4 Rhein-Neckar Loewen 33 23 2 8 942:838 48
5 Fuechse Berlin 32 19 0 13 886:851 38
6 MT Melsungen 32 19 0 13 866:849 38
7 Bergischer HC 31 17 2 12 814:796 36
8 Frisch Auf! Goeppingen 32 16 2 14 851:846 34
9 HC Erlangen 32 13 2 17 801:825 28
10 TSV GWD Minden 32 13 1 18 880:908 27
11 TBV Lemgo 32 11 4 17 813:820 26
12 SC DHfK Lipsk 32 11 3 18 805:815 25

Pokaż całą tabelę




 

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×